Jak już informowaliśmy, do tragicznego w skutkach wypadku doszło 14 października na alei Niepodległości w Mielcu. 47-letni strażak z Komendy Powiatowej PSP w Kolbuszowej, będąc – według ustaleń policji – pod wpływem alkoholu, potrącił 50-letnią kobietę przechodzącą przez przejście dla pieszych. Mężczyzna nie zatrzymał się i nie udzielił pomocy poszkodowanej. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do mieleckiego szpitala, gdzie lekarze nadal walczą o jej życie.
Jak pamiętamy, w organizmie kierowcy stwierdzono 2,83 promila alkoholu, a sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy. Pisaliśmy o tym tutaj: Strażak z Kolbuszowej z zarzutami. Trafił do aresztu. Znamy wyniki badań krwi
We wtorek, 21 października, mielecka prokuratura przekazała nowe informacje w tej sprawie. Jak poinformował Prokurator Rejonowy w Mielcu, Konrad Włoszczyna, śledztwo znajduje się na początkowym etapie i możliwe są zmiany w kwalifikacji prawnej czynów – zwłaszcza po uzyskaniu ostatecznej opinii dotyczącej stanu zdrowia potrąconej kobiety.
Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia 47-latkowi grozi do 4,5 roku więzienia, jednak ze względu na dodatkowe zarzuty w grę może wchodzić kara łączna.
Jak informuje prokuratura, podejrzany częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów, lecz zaprzeczył, by kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości. Złożył wyjaśnienia, które są obecnie analizowane i weryfikowane przez śledczych (prokuratura nie podaje ich do publicznej wiadomości). Trwają dalsze czynności procesowe.
Śledztwo prowadzi mielecka policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mielcu.
Komentarze (0)