Władysław Puzio urodził się 1925 roku. Był nauczycielem języka polskiego w Zielonce, Staniszewskiem i Raniżowie.
- Całe życie zajmował się oświatą. Na emeryturze pisał książki
- mówi o zmarłym Janusz Grochala, sołtys Staniszewskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Radny z Kolbuszowej nie chce sołtysów na sesji. Dlaczego?
Zanim rozpoczął edukację najmłodszych mieszkańców gminy Raniżów, był wizytatorem w szkołach.
- To były czasy kiedy jeszcze ja się uczyłem
- dodaje nasz rozmówca.
Zmarłego pedagoga wspomina również Anna Żak, dyrektor nieistniejącej już Szkoły Podstawowe w Staniszewskiem.
- Pan mgr przybył do Staniszewskiego w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Przez całe życie niósł kaganek oświaty na tym terenie. Był autorytetem. Zawsze zadbany, kulturalny, grzeczny. Swój autorytet budował wiedzą. Miejscowi bardzo Go szanowali, mówili o Nim zawsze "Pan"!
W latach powojennych likwidował analfabetyzm w gminie Raniżów. Później oprócz pracy zawodowej udzielał się społecznie dla mieszkańców wsi. Zapraszano Go na wszystkie wiejskie zebrania, bo zdanie "Pana" się liczyło, a oprócz tego ładnie protokołował.
Na emeryturze kiedy nie mógł przekazywać ustnie swojej wiedzy, zaczął pisać książki m.in. "Zarys monograficzny Szkoły Podstawowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Staniszewskiem", "Zarys monograficzny Szkoły w Raniżowie" i inne.
- napisała Anna Żak na Facebooku
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.