W środę (7 kwietnia) około godz. 12, kolbuszowscy policjanci interweniowali w Majdanie Królewskim, gdzie mieszkanka powiatu kolbuszowskiego zgłosiła, że na ul. Stawek, kierowca forda śpi w samochodzie, który stoi na środku jezdni i tamuje przejazd.
ZOBACZ TAKŻE: Czy Majdan Królewski może stać się miastem?
We wskazanym miejscu policjanci zauważyli stojący na środku jezdni pojazd i śpiącego na miejscu kierowcy mężczyznę. Samochód był zamknięty, a z wnętrza dochodziła głośna muzyka
- relacjonuje Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik KPP Kolbuszowa.
Mężczyzna nie reagował na pukanie i wołanie policjantów. Po chwili ocknął się, ale na wezwania policjantów oświadczył, że nie zamierza otwierać drzwi samochodu.
ZOBACZ TAKŻE: Kolbuszowa. Od czwartku do soboty zamknięte skrzyżowanie [MAPA]
- Policjanci zablokowali radiowozami forda, aby uniemożliwić kierowcy ucieczkę, ale mężczyzna nadal odgrażał się, że nie otworzy i odjedzie. Kiedy sięgnął do stacyjki, aby uruchomić silnik, jeden z policjantów rozbił boczną szybę, uniemożliwiając mu uruchomienie pojazdu
- dodaje nasza rozmówczyni.
41-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego trafił na komendę, a jego pojazd na policyjny parking. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 41-latek miał w organizmie 1,46 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. W sprawie trwają dalsze czynności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.