reklama
reklama

Ratownik Wojciech Machowski o trudnych warunkach na drogach powiatu kolbuszowskiego

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso Kolbuszowskie

Ratownik Wojciech Machowski o trudnych warunkach na drogach powiatu kolbuszowskiego - Zdjęcie główne

Zimą, kiedy warunki pogodowe stają się trudne i nieprzewidywalne, zadanie ratowników medycznych staje się wyzwaniem | foto Archiwum Korso Kolbuszowskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIWielu narzeka na drogi w powiecie kolbuszowskim. Dokładnie to na śnieg, który znacznie utrudnia jazdę. Jak z ciężkimi warunkami radzą sobie kierowcy kartek, dla których każda minuta w dotarciu do celu jest szczególnie cenna?
reklama

Zimą, kiedy warunki pogodowe stają się trudne i nieprzewidywalne, zadanie ratowników medycznych staje się wyzwaniem. Minusowe temperatury, opady śniegu, zamiecie czy oblodzenia dróg sprawiają, że dotarcie na czas do pacjenta staje się nie tylko trudne, ale i często niebezpieczne.

ZOBACZ TAKŻE:

Ratownicy medyczni, będący pierwszym ogniwem w systemie pomocy medycznej, muszą sprostać nie tylko presji czasu, ale też liczyć się z trudnymi warunkami. Jak wiemy przez ostatni dni po drogach w powiecie kolbuszowskim jeździło się ciężko. 

O kilka słów podsumowania jak wyglądała praca zespołu medycznego w ostatnich dniach, prosimy Wojciecha Machowskiego, ratownika medycznego z Kolbuszowej. 

- Oczywiście, że jest ciężej. Po pierwsze więcej interwencji wobec osób z zaostrzeniem infekcji. Zapalenia płuc z dusznościami, nasileniem astmy. Wyjazdów nie malej, a warunki nie wszędzie są takie jak na drodze krajowej nr 9

- mówi ratownik.

Wojciech Machowski w rozmowie z Korso, zaznacza, że ratownicy medyczni mają o tyle gorzej, że nieodśnieżone ulice i dojazdy do domów jak i śliskie nawierzchnie dróg wiążą się przede wszystkim z wydłużeniem czasu dojazdu do pacjenta. Zdarza się i tak, że bez możliwości podjazdu pod sam dom, ratownicy potrzebny sprzęt muszą przenieść z karetki. 

- Kiedy karetka się zakopie z pomocą przychodzą mieszkańcy. Odpalają traktory, quady czy terenówki, żeby pomóc wyciągnąć ambulans z zaspy. Bardzo im za to dziękujemy

- dodaje Wojciech Machowski

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama