Z wstępnych informacji Policji wynika, że było to samobójstwo, bez udziału osób trzecich.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia przyczyny tragedii w Sieniawie (gm. Rymanów), gdzie z korony zapory w kierunku rzeki Wisłok z wysokości około 38 metrów skoczył mężczyzna. Niestety pomimo szybkiej akcji służb ratowniczych nie udało się uratować życia mężczyzny. Na miejscu pracowali medycy, strażacy z Sieniawy, Posady Dolnej, Rymanowa i Krosna.