To nie pierwszy przypadek, gdzie nasi Czytelnicy zgłaszają fakt, że widziało wilki lub ślady ich bytowania w powiecie kolbuszowskim. Zagryzione zwierzęta, głównie sarny widywane były właśnie w Porębach Dymarskich czy Dzikowcu.
O tym pisaliśmy tutaj:
W obu powyższych przypadkach ofiarami był dzikie zwierzęta, które są naturalnym pokarmem wilków. Jednak w ostatnim przypadku drapieżniki te posunęły się o krok dalej i zagryzły daniele hodowane w niewoli przez mieszkańca Porąb Dymarskich. Podeszły niebezpiecznie blisko zabudowań ludzkich. Jak twierdzi mężczyzna, jest pewny, że były to wilki.
Do ataku na daniele doszło w nocy z czwartku na piątek (13/14 maja). Ponownie wilki zagryzły kolejnego daniela w nocy z piątku na sobotę (14/15 maja).
W tej sprawie poleciliśmy mu zgłosić się do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie, który zajmuje się szacowaniem strat, jeżeli chodzi o zagryzione przez wilki zwierzęta gospodarskie, czy hodowlane.
My również skontaktowaliśmy się z Łukaszem Lisem, rzecznikiem prasowy RDOŚ-u w Rzeszowie. Poinformował on nas, że wszelkie takie przypadki należy niezwłocznie i jak najszybciej zgłaszać tej instytucji.
Jak zakończyła się ta sprawa? O tym przeczytacie Państwo w papierowym wydaniu naszego tygodnika Korso Kolbuszowskie, w środę, 19 maja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.