Jak dowiedzieliśmy się dzisiaj (20 lipca) od okolicznych mieszkańców, robotników nie ma na miejscu od około dwóch dni. Podobno zepsuł się sprzęt, bez którego nie są możliwe dalsze prace. Kolbuszowianie nie kryją rozgoryczenia tą sytuacją. Droga na ten moment jest rozkopana i całkowicie wyłączona z ruchu.
Przypomnijmy, że głosy w sprawie przyłączenia ul. Kolejowej z ul. Ruczki były mocno podzielone. Burmistrz zapewniał, że magistrat będzie szukał rozwiązania, które powinno być rozwiązaniem kompromisowym. - Tak, żeby był wilk syty i owca cała. Też proszę zrozumieć mieszkańców budynku Kolejowa 12. 25 rodzin tam mieszka praktycznie na terenie zakładu - przypominał początkiem czerwca Jan Zuba.
Mieszkańcy ul. Kolejowej nie chcieli zmian. Obstawali przy tym, aby nie łączono dwóch ulic. Chcą mieć spokój pod swoimi oknami. Jak mówili, na co dzień i tak męczą się z uciążliwościami spowodowanymi przez firmę z terminalem kontenerowym.
Argumentowali oni, że to oni tam mieszkają i żyją na co dzień, dlatego ich głos w tej sprawie powinien być najważniejszy. Podczas konsultacji społecznych nie padły jednak żadne konkrety.
Ostateczną decyzję, czy obie ulice zostaną ze sobą połączone, ma podjąć gmina Kolbuszowa. Jeśli takowa decyzja zapadnie, z pewnością poinformujemy o tym na łamach Korso Kolbuszowskie.
Więcej o ul. Kolejowej przeczytacie w poprzednich artykułach: Co z ul. Kolejową w Kolbuszowej? Czy będzie łącznikiem do ul. Ruczki? oraz Ostry sprzeciw w sprawie połączenia ulicy Kolejowej z ulicą Ruczki w Kolbuszowej. Mieszkańcy mówią głośno NIE
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.