- Na ostatniej sesji poddaliśmy wniosek pod głosowanie o konieczności utworzenia ul kolejowej z przejazdem do ul. ks. Ruczki. Chciałem zapytać, co w tej sprawie od ostatniej sesji zostało zrobione - dopytywał radny Józef Fryc.
Dla mieszkańców zostanie przeprowadzone spotkanie konsultacyjne, aby mogli wyrazić swoją opinię w tej sprawie.
Argument włodarza
Przypomnijmy, że na poprzedniej sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej, podczas dyskusji nad ul. Kolejową, Marek Gil, zastępca burmistrza poinformował, że mieszkańcy są za połączeniem ulic.
- Otrzymałem telefony ze strony rodziców, niektórzy przywożą tam dzieci do przedszkola, miałem też telefony ze strony pracującego tam personelu medycznego. Nie wyobrażają sobie, aby ta ulica nie miała wyjazdu w kierunku ul. Ruczki - nadmienił włodarz. Marek Gil dodał wtedy, że jeżeli nie będzie dobrego skomunikowania z dwóch stron, może tam kiedyś dojść do dramatu. Zwrócił uwagę na fakt, że działają tam duże zakłady pracy. - Nawet karetka, jeżeli krajówka będzie przyblokowana, którędy dojedzie? A czasami minuty decydują o życiu - mówił Marek Gil. - Mówię jako osoba prywatna: jestem za tym wnioskiem - dodał.
Wniosek radnego Józefa Fryca o doprowadzeniu do rozszerzenia zakresu budowy na ul. Kolejowej, łącząc ją z ul. ks. Ruczki, został poddany pod głosowanie. Wtedy to po przegłosowaniu wniosku radnego Józefa Fryca, 16 samorządowców (5 radnych nie było obecnych podczas głosowania), poparło jego sugestię, aby ul. Kolejowa była z przejazdem do ul. ks. Ruczki.
Najlepsze rozwiązanie
Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej, zapewnił, że urząd pracuje nad rozwiązaniem tej sprawy. - Doprowadzimy do spotkania jeszcze przed lipcem z mieszkańcami ul. Kolejowej z przedstawicielami podmiotów gospodarczych tam działających oczywiście z udziałem państwa radnych, którzy zechcą wziąć udział w tym spotkaniu - dodał włodarz.
Burmistrz zapewnił, że magistrat będziemy szukać rozwiązania, które powinno być rozwiązaniem kompromisowym. - Tak, żeby był wilk syty i owca cała. Też proszę zrozumieć mieszkańców budynku Kolejowa 12. 25 rodzin tam mieszka praktycznie na terenie zakładu - przypomniał Jan Zuba.
Również Krzysztof Wójcicki, członek prezydium Rady Miejskiej w Kolbuszowej, zabrał głos w tej sprawie. - Wychodząc naprzeciw obawom mieszkańców, należałoby podjąć taką decyzję, że ciężki transport nie powinien wyjeżdżać z tej drugiej strony (ul. ks. Ruczki), tylko do 3,5 tony. Kiedy podejmiemy tę uchwałę, na pewno będą protesty mieszkańców bloku przy ul. Kolejowej - nadmienił samorządowiec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.