reklama
reklama

To nie koniec sprawy Wojciecha W., który zmarł w komendzie w Kolbuszowej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

To nie koniec sprawy Wojciecha W., który zmarł w komendzie w Kolbuszowej - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIDecyzja prokuratora w sprawie Wojciecha W., który zmarł w budynku Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, została zaskarżona. Marta Pętkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, poinformowała, że śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny było prowadzone w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów z KPP w Kolbuszowej.
reklama

Miało ono polegać na nieuzasadnionym zastosowaniu wobec pokrzywdzonego środków przymusu poprzez użycie tasera, siły fizycznej i kajdanek oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Śledztwo zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego.

- Nie ustalono, aby funkcjonariusze użyli tych środków przymusu niezgodnie z przepisami lub podjęli te czynności niezasadnie -

wyjaśniała przemyska prokuratura. O tym dokładniej pisaliśmy tutaj: Śmierć Wojciecha W. w komendzie w Kolbuszowej. Śledztwo zakończone. Jest decyzja prokuratora!

reklama

Prokuratura z Przemyśla zaznaczyła ponadto, że ustalono także, na podstawie sekcji zwłok zmarłego Wojciecha W., badań toksykologicznych i opinii sądowo-lekarskiej, że mężczyzna był trzeźwy. Jednak w jego krwi i moczu znaleziono środki psychotropowe.

- Jedne w stężeniu terapeutycznym, inne w stężeniu subterapeutycznym, stosowane w profilaktyce zaburzeń dwubiegunowych efektywnych i depresji

reklama

- zaznacza prokurator.

Od przedstawicielki przemyskiej prokuratury dowiedzieliśmy się, że oględziny zwłok nie potwierdziły obrażeń ciała, które wskazywałyby na zgon wskutek urazu mechanicznego. Ponadto badania toksykologiczne także wykluczyły zatrucie. 

W wyniku sekcji nie stwierdzono również, aby do zgonu doszło z powodów chorobowych, fizycznych, które mogły być przyczyną śmierci.

- Natomiast kluczowe z dowodów, zeznań, dokumentów, nagrania z tasera, było ustalenie przez biegłych, co mogło doprowadzić do zgonu pokrzywdzonego. Biegli stwierdzili, że zgon Wojciecha W. nastąpił w mechanizmie ostrej niewydolności krążeniowo - oddechowej związanej z pobudzeniem psychoruchowym

- informowała prokurator Marta Pętkowska.

reklama

Przedstawicielka przemyskiej prokuratury poinformowała także, że decyzja prokuratora w tej sprawie została zaskarżona przez jednego z pełnomocników. Do tematu będziemy wracać.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama