Policjanci z Kolbuszowej pod nadzorem prokuratury rejonowej prowadzą śledztwo dotyczące zdarzenia, które miało miejsce 6 listopada 2023 roku w Komorowie, w rejonie drogi gminnej przebiegającej przez przysiółek Krzywda.
Ciało leżało na skraju lasu
Incydent miał miejsce około godziny 23:30. Policjanci otrzymali zgłoszenie o odnalezieniu ciała mężczyzny leżącego przy drodze asfaltowej, na skraju lasu.
- W toku dalszych czynności ustalono, że zmarły, 55-letni mieszkaniec gminy Majdan Królewski został przejechany przez samochód
- informuje nadkom. Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.
- Zwracamy się z prośbą do wszystkich osób, które 6 listopada w godz. pomiędzy 16 a 23.30 przejeżdżały przez przysiółek Krzywda w Komorowie, a także do wszystkich osób, które w tym czasie, widziały zmarłego przemieszczającego się prawdopodobnie tym odcinkiem drogi lub w tym rejonie
- apelują funkcjonariusze.
Wszystkie osoby, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje w tej sprawie, są proszone o niezwłoczny kontakt z funkcjonariuszami KPP w Kolbuszowej pod numer telefonu 47 8221 321, do dyżurnego jednostki pod nr 47 8221 310 lub z najbliższą jednostką policji.
Nie zmarł od razu. Śmierć w wyniku wykrwawienia
Od Joanny Kwiatkowskiej-Brandys, szefowej Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej, usłyszeliśmy, że poszukiwana jest osoba, która przejechała po mężczyźnie, jak również potencjalni świadkowie tego zdarzenia. Podczas samego incydentu ofiara znajdowała się na ziemi.
- Bezpośrednią przyczyną śmierci było wykrwawienie się, wynikające z odniesionych obrażeń - zaznacza prokurator.
Zdaniem kolbuszowskiej prokuratury, obecnie nie można jednoznacznie stwierdzić, czy osoba, która po nim przejechała, była sprawcą wypadku. Jak dodaje Kwiatkowska-Brandys, 55-latek nie zmarł od razu po przejechaniu przez samochód.
W momencie, gdy osoby postronne znalazły mężczyznę, ten jeszcze żył. Reanimowali go do przybycia służb ratunkowych, po czym ratownicy medyczni kontynuowali akcję ratunkową. Po upływie około godziny lekarz potwierdził zgon.
Prokuratura zauważa, że teoretycznie jest możliwe, że kierowca, który przejechał mężczyznę, mógł go nie zauważyć. Znane są przypadki, że ciało człowieka było mylone ze zwierzyną leśną lub konarem drzewa leżącym na jezdni. Nie zmienia to faktu, że kierowca powinien się zatrzymać i zorientować się, co się stało.
Pomóc w wyjaśnieniu okoliczności tego zdarzenia mogą nagrania z kamer samochodowych, jak również osoby, które mają wiedzę, co tego dnia robił mężczyzna i jak się zachowywał.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.