Na ostatniej sesji w Niwiskach (26 marca) radni podjęli uchwałę w sprawie ustalenia wysokości i zasad wypłaty ekwiwalentu pieniężnego dla członków ochotniczych straży pożarnych, uczestniczących w działaniach ratowniczych lub szkoleniu pożarniczym.
Ekwiwalent dla strażaków ma się zwiększyć o 4 zł za godzinę udziału w akcji oraz 2 zł za każdą godzinę szkolenia pożarniczego.
Osiem lat bez zmian
Jak mówiła wójt Elżbieta Wróbel, nowe stawki dla strażaków to rezultat wniosku, jaki wpłynął od członków gminnej OSP.- Ja po analizie stawek na terenie powiatu kolbuszowskiego, ale także w Mielcu i w Sędziszowie Małopolskim przychylam się do tego wniosku, dlatego że u nas te stawki na ekwiwalent za udział w akcjach ratowniczych i szkoleniu pożarniczym były uchwalone w 2010 roku. Minęło już osiem lat i dlatego wnioskuję o zmianę - przyznała wójt.
Ekwiwalent został więc zwiększony z kwoty 10 zł na 14 zł za każdą godzinę udziału w akcjach ratowniczych i z 2 zł na 4 zł za udział w szkoleniu pożarniczym.
Mogło być więcej
Choć wszyscy radni jednogłośnie przychylili się do wniosku, to swoją opinię w tej sprawie wyraził radny Piotr Skiba, który stwierdził, że strażacy mogli dostać więcej.- Myśmy na zarządzie ustali, żeby było 15 zł i 5 zł. To złotóweczka, a tak nieładnie to wygląda. Ja nie chcę burzyć tego wszystkiego, ale niech sama pani wójt powie, że ładniej by było 5 zł - stwierdził Piotr Skiba i dodał:
- Myślę, że strażacy na to zasługują, bo gdzie trzeba, to zawsze jeżdżą. Nie tylko na zawody, ale w akcjach też chętnie biorą udział. Więc myślę, że 15 zł to wcale nie byłoby dużo.
Więcej w aktualnym Korso