reklama

Specjaliści są zgodni. Maseczki na powietrzu nic nie dają

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: News4Media

Specjaliści są zgodni. Maseczki na powietrzu nic nie dają  - Zdjęcie główne

Czy już wkrótce nie będziemy musieli nosić na zewnątrz maseczek? | foto News4Media

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Od ponad pół roku na terenie całego kraju istnieje powszechny nakaz zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej - czyli wszędzie od momentu wyjścia z domu. W tym tygodniu minister zdrowia najprawdopodobniej poluzuje przepisy dotyczące masek. A co na ten temat sądzą eksperci?
reklama

Od 10 października 2020 roku w całym kraju mamy obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej, czyli w sklepie, autobusie, ale także na wolnym powietrzu, tak więc również na ulicy. Wcześniej, latem, było to konieczne jedynie w pomieszczeniach zamkniętych, czyli np. w marketach, lokalach gastronomicznych i transporcie publicznym.

W międzyczasie rząd doprecyzował ten przepis, nakazując stosowanie tylko i wyłącznie maseczki, wykluczając tym samym przyłbice, szaliki, kominy, po które często sięgali Polacy.

CZYTAJ TAKŻE: Zakład Saria nadal uciążliwy dla mieszkańców? Starosta wydał decyzję

Na ostatniej konferencji prasowej, dotyczącej częściowego luzowania obostrzeń, minister zdrowia Adam Niedzielski pytany o zniesienie obowiązku noszenia masek na świeżym powietrzu, powiedział, że taka możliwość jest w tej chwili analizowana, ale decyzja w tej sprawie będzie podjęta w najbliższym czasie.

Eksperci są zgodni co do tego, że maski na świeżym powietrzu niewiele pomagają w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa. Profesor Robert Flisiak prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział:

- O tym, że noszenie maseczek na zewnątrz ma małe znaczenie w zapobieganiu szerzenia się zakażenia SARC-CoV-2, mówiłem już na początku epidemii. W styczniu, gdy spadła liczba zakażeń, próbowałem przeforsować stanowisko Rady Medycznej zwalniające z noszenia maseczek na otwartej przestrzeni, jeśli możliwe jest zachowanie dystansu. Wówczas większość Rady była jednak przeciwna temu. Nadal podtrzymuję swoją dotychczasową opinię, zwłaszcza, że pojawiają się doniesienia naukowe potwierdzające takie podejście".

Podobnego zdania jest prof. Miłosz Parczewski, specjalista chorób zakaźnych, który uważa, że gdyby ludzie zachowywali dystans, to maseczki na zewnątrz nie byłyby konieczne.

- Jeżeli mówimy o środowisku zewnętrznym, to wejście w chmurę aerozolu jest bardzo mało prawdopodobne. Wirus na zewnątrz ulega szybkiemu rozproszeniu. Jeżeli byśmy żyli w świecie, w którym ludzie to wiedzą i słuchają takiego komunikatu, to poluzowanie przepisów w tym zakresie jest oczywiste. Tak zrobili np. Niemcy, gdzie maseczki pozostały np. na przystankach autobusowych. Rozumiem, że rząd obawia się, utrzymując przepis o noszeniu maseczek na zewnątrz, że jak pozwoli się na ich zdjęcie, to nie będą one noszone nigdzie, co jest niestety zrozumiałe.

- cytuje eksperta Polska Agencja Prasowa.

Minister zdrowia powiedział, że prowadzone są rozmowy na temat zakrywania ust i nosa. Konkretną decyzję w tej sprawie poznamy w środę lub w czwartek, a będzie ona związana z sytuacją epidemiczną w kraju.

- Będzie to zależało od częstotliwości zakażeń, zachorowań i w perspektywie tego tygodnia, czyli w przyszłą środę również odniesiemy się do tego zagadnienia.

- zadeklarował Adam Niedzielski, szef resortu zdrowia.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama