Kolbuszowski zespół w drugiej kolejce znów musiał sprawdzić się w ataku pozycyjnym. Zespół z Golemek nastawił się na grę z kontry. Zadanie to ułatwiła mu szybko zdobyta bramka. Zawodnik gości przymierzył z dystansu w okienko. – Kamieniarz ma wielu ogranych zawodników i jestem pewien, że urwie punkty wielu faworytom. Ja cieszę się, że mój zespół był cierpliwy, zdaliśmy trudny egzamin. Kontrolowaliśmy ten mecz, choć bardzo długo utrzymywał się niekorzystny wynik – podkreślał Rafał Leśniowski, trener Sokoła. Kolbuszowski zespół czeka teraz trudny bój w Kamionce.
Więcej w 34 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie