- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca oplem nie zachowała należytej ostrożności. Wjeżdżając na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, nie ustąpiła przejazdu. W wyniku czego wjechała wprost pod prawidłowo jadącego seata leona - wyjaśnia oficer prasowy.
W seacie razem z kierującą 33-letnią mieszkanką powiatu ropczycko-sędziszowskiego podróżowały jeszcze dwie osoby. Były to 29-latka z tego samego powiatu i 32-latek z powiatu rzeszowskiego.
Z kolei oplem kierowała 32-letnia mieszkanka powiatu kolbuszowskiego. W samochodzie znajdowała się dwójka dzieci ( 4 i 5 lat). W wyniku tego zdarzenia kierująca i pasażerki z opla mokki trafiły do szpitala. - Z informacji uzyskanych od policjantów wynika, że doznały one ogólnych potłuczeń, dwie z nich postały na obserwacji i dalszych badaniach w szpitalu - wyjaśniła Skubisz-Tęcza, z KPP w Kolbuszowej.
Pasażerowie jak i kierująca z leona nie odnieśli żadnych obrażeń. Kierujące były trzeźwe. W sprawie prowadzone jest postępowanie.