Do zdarzenia doszło we wtorek, 2 kwietnia, wieczorem. Funkcjonariusze, przed jednym ze sklepów na ul. Mikołajczyka w Rzeszowie, zwrócili uwagę na volkswagena golfa.
Po wódkę
- Kierujący gwałtownie zahamował, wysiadł z samochodu i chwiejnym krokiem poszedł w kierunku sklepu. Sposób jego zachowania wskazywał, że może być nietrzeźwy. Postanowili to sprawdzić. Okazało się, że kierowca golfa kupił butelkę wódki i wyszedł - informuje KWP w Rzeszowie.
Młody mężczyzna wsiadł z powrotem do volkswagena i chciał odjechać. Widząc to policjanci natychmiast podbiegli do auta, otworzyli drzwi i wyciągnęli kluczyki ze stacyjki. Od kierowcy czuć było alkohol. O całym zajściu powiadomili dyżurnego z Rzeszowa.
Stracił prawko
- Wtedy mężczyzna stał się agresywny wobec funkcjonariuszy. Na miejsce został wysłany policyjny patrol. Podczas sprawdzania stanu trzeźwości okazało się, że 25-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego jest pijany, miał prawie 3,5 promila alkoholu - informują funkcjonariusze.
Mężczyzna stracił prawo jazdy, a za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.
Policjantami, którzy interweniowali po służbie byli sierz. szt. Daniel Zając z wydziału prewencji komendy wojewódzkiej i jego kolega st. sierż. Tomasz Pieniowski z oddziału prewencji.