Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Raniżów (18 stycznia) samorządowcy uchwalili budżet gminy. Głosowanie nad uchwałą nie było jednak formalnością.
Pomysł na to, jak wykorzystać prawie milion złotych "odzyskanych" z dróg powiatowych, przedstawił Jan Puzio, radny z Raniżowa. Samorządowiec zaproponował, aby pieniądze, które pierwotnie zaplanowano przekazać na budowę chodników, przesunąć na drogi gminne w poszczególnych miejscowościach.
150 tys. zł miałoby trafić do Porąb Wolskich na drogę obok sklepu oraz drogę relacji Poręby - Stece. Kolejne 50 tys. zł miałoby zostać przeznaczone na drogę za szkołą w Zielonce. Zyskać miałyby także na tym podziale Korczowiska, do których miałoby trafić 100 tys. zł.
65 tys. zł popłynąć miałoby także do Staniszewskiego (15 tys. zł na drogę za szkołą w stronę lasu i 50 tys. zł na modernizację drogi na Bukowinie), a w sumie 150 tys. zł do Mazurów (50 tys. zł na drogę relacji Mazury - Olszowe od krzyżówki za mostem i 100 tys. zł na drogę od kościoła).
Pieniądze miałyby trafić także do Raniżowa: 290 tys. zł - dodatkowo na ul. Kasztanową, 100 tys. zł na ul. Krakowską w Raniżowie oraz 35 tys. zł na drogę na Plackówce w Raniżowie. Radny zaproponował też, aby 20 tys. zł przeznaczyć na progi zwalniające na drogach gminnych. Na tym jednak propozycje zmian w budżecie się nie zakończyły.
Samorządowiec Puzio wnioskował też za tym, aby odebrać wójtowi zapisane w uchwale budżetowej uprawnienia.
Więcej w aktualnym wydaniu Korso