Samorządowcy z gminy Kolbuszowa zwracają uwagę na potrzebę stworzenia specjalnego postoju, który umożliwi bezpieczne wysadzenie czy odebranie podróżnych w pobliżu centrum przesiadkowego przy ul. Ruczki.
Czas się pożegnać
Kiedy ktoś podwozi kogoś na dworzec, nie ma odpowiedniego miejsca, gdzie można zatrzymać się na chwilę, wypakować bagaż i pożegnać się. Brakuje miejsca parkingowego, które umożliwiłoby szybkie i bezpieczne wysadzenie pasażera. Radny Krzysztof Wójcicki porusza kwestię stworzenia takiego miejsca na wzór tzw. kiss&fly, gdzie można byłoby zatrzymać się na krótki czas, pożegnać pasażera i odjechać. Na dworcach w Polsce przyjęła się podobna strefa co na lotniskach, dokładnie kiss&ride, czyli pocałuj i jedź. Mająca ułatwić szybką przesiadkę pasażera pojazdu na inny rodzaj transportu.
Postój na takim miejscu byłby ograniczony czasowo do trzech minut. Zdaniem radnych należy postarać się o to, aby taka strefa znajdowała się możliwe najbliżej dworca.
Zaplanować
- Rozumiem, że organizacja dworca jest zablokowana. Projektujemy obok parking i chciałbym prosić, aby uwzględnić w planach takie miejsce, gdzie można byłoby podjechać i wysadzić pasażera jak najbliżej dworca - podkreśla radny Krzysztof Wójcicki.
W odpowiedzi na tę uwagę Krzysztof Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej w Kolbuszowej, zgadza się z potrzebą stworzenia takiego miejsca dla pasażerów. Zauważa, że osoby podwożące podróżnych na dworzec często są zmuszone łamać przepisy ze względu na brak odpowiedniego miejsca do zatrzymania się w pobliżu centrum przesiadkowego.
- Z parkingu powiatowego albo z dalszego miejsca trzeba maszerować - nadmienił szef rady.
Dobry pomysł
Marek Gil, pełniący funkcję zastępcy burmistrza Kolbuszowej, również odnosi się do tego tematu. Informuje, że w trakcie realizacji jest parking znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie dworca.
Zapewnił, że spostrzeżenia radnych zostaną wzięte pod uwagę przy finalizacji projektu parkingu. Marek Gil wyjaśnił, że napotkane trudności z budową miejsc postojowych dla samochodów przy ul. ks. Ruczki wynikły z infrastruktury z lat poprzednich, znajdowała się pod planowanym miejscem parkingowym, która nie została zinwentaryzowana. Jednak teraz, po rozwiązaniu tych problemów, prace są w zaawansowanym stadium.
- Poczekajmy, aż zrealizujemy parking, który będzie w bezpośrednim sąsiedztwie. Myślę, że bez problemu będzie tam można takie miejsce wyznaczyć. Realizujemy zgodnie z uzyskanym pozwoleniem, zgodnie z prawem. Dzisiaj jesteśmy już w zupełnie innym miejscu, niedługo zostanie to sfinalizowane - wyjaśniał Marek Gil.
Radni oczekują, że to rozwiązanie zaspokoi potrzeby podróżnych i ułatwi komunikację w tym obszarze miasta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.