Radny Adam Kaczanowski na sesji Rady Miejskiej w Kolbuszowej (25 sierpnia) podziękował za zwiększenie intensywności patrolowania ulic, gdzie znajdują się place zabaw.
Wulgarne napisy i śmieci
- W pewnym stopniu ograniczyło to zakłócanie ciszy nocnej przez młodzież - zaczął radny Adam Kaczanowski. Samorządowiec dodał jednak, że place są nadal zaśmiecane i uszkadzane są urządzenia, które powinny służyć dzieciom, a nie młodzieży.
- Często, kiedy przychodzą rodzice z dziećmi i widzą, jak wygląda plac zabaw, rezygnują z tych zabaw i wracają do domu przy niezadowoleniu i płaczu maluchów. Trudno, takie są realia, rodzice nie chcą pokazać, jak wygląda taki plac zabaw
- podkreślił samorządowiec. Oprócz śmieci i porozbijanych butelek czy porozrzucanych puszek, na zjeżdżalniach czy huśtawkach pojawiają się wulgarne rysunku i napisy lub po prostu zwykłe bazgroły.
Zainstalować kamerę
- W imieniu rodziców chciałem prosić, czy nie można by było założyć monitoringu, ewentualnie jakichś kamer pułapek, jak to mają leśnicy - powiedział radny Adam Kaczanowski. - Myślę, że ograniczyłoby to zaśmiecanie i niszczenie urządzeń zainstalowanych na placach zabaw - dodał samorządowiec.
Burmistrz Jan Zuba, dyskutując z radnym Kaczanowskim, nadmienił, że okres wakacyjny jest czasem, kiedy przyjeżdżają osoby z innych miejsc Polski. Zdarza się tak, że często na spędzenie wolnego wybierają place zabaw.
- Niedobrze jest, kiedy nie poszanują tego miejsca, które przede wszystkim ma służyć najmłodszym - podkreślił burmistrz. - Ciągle rozbudowujemy system monitoringu, ale nie jesteśmy w stanie wszędzie kamer umieścić, zresztą chyba też nie o to chodzi - zakończył temat Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.