Nie pomogły prośby i apele mieszkańców. Kolbuszowa pediatria powoli znika ze szpitala. Oddział od 22 stycznia jest wygaszany. Mali pacjenci nie są przyjmowani, a pielęgniarki zostały wysłane na urlopy. Powód? Brak specjalistów. Trzech pracujących tam lekarzy złożyło wypowiedzenia.
Nie za wszelką cenę
Zbigniew Strzelczyk, dyrektor szpitala, rozkłada ręce. Jak mówi, lekarzy specjalistów brakuje w całej Polsce. Chętnych do pracy w szpitalu na pediatrii, jego zdaniem, nie ma. - Szukaliśmy i szukamy cały czas - mówił szef lecznicy jeszcze przed spotkanie rady społecznej szpitala (24 stycznia).
Jak zaznaczył dyrektor, założenie było takie, że pediatria będzie funkcjonować mimo wysokich kosztów utrzymania, które wynosiły ok. 850 tys. zł rocznie. Strzelczyk zaznaczył jednak, że nie można oddziału ratować za wszelką cenę, m.in. ściągając pediatrów, którzy mieliby zarabiać dwa razy więcej niż na pozostałych oddziałach.
Apel do mieszkańców
Jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia społecznej komisji głos zabrali mieszkańcy powiatu, którzy przyszli do starostwa. Tych, mimo wcześniejszych zapowiedzi w internecie o planowanym proteście, była zaledwie garstka.
- Proszę o interwencję mieszkańców, aby także zainteresowali się szpitalnym oddziałem dziecięcym, bo jest nas tylko kilka osób, ale tej walki nie przerwiemy i będziemy walczyć dalej - apelowała Joanna, mieszkanka gminy Kolbuszowa. - Co ja mam zrobić z dzieckiem, które będzie miało 40 stopni gorączki, bo tak się zdarza. Gdzie z nim pojechać, kiedy dostanie duszności? Szpital to nie jest własny folwark, w którym dyrektor może robić to, co mu się podoba - dodała kobieta.
Tylko pozory?
Na zamknięcie oddziału dziecięcego nie wyraża zgody również Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Kolbuszowej, które w starostwie reprezentowała Dorota Koczur. - Brak lekarzy nie przekonuje nas co do zasadności likwidacji pediatrii. Świadczy to o braku troski o małych pacjentów - dzieci z powiatu kolbuszowskiego i nie tylko. Dyrektor szpitala nic nie robi, a tylko stwarza pozory, że chciał utrzymać oddział, lecz nie może znaleźć lekarzy, którzy zechcieliby pracować w naszym szpitalu - czytamy w piśmie, które skierowane zostało przez stowarzyszenie na ręce Mieczysława Burka, przewodniczącego Rady Powiatu Kolbuszowskiego.
Z kolei Tomasz Buczek, przedstawiciel Konfederacji, zapowiedział, że aby bronić pediatrii, podjęte zostaną wszelkie możliwe działania, włącznie ze zorganizowaniem referendum. - Mieszkańcy będą mogli się w nim wypowiedzieć, czy chcą aby taki oddział istniał - powiedział mieszkaniec gminy Kolbuszowa. Jak zaznaczył Buczek, być może dojdzie również do zorganizowania referendum w sprawie odwołania starosty kolbuszowskiego.
Coś w zamian
Podczas posiedzenia Społecznej Rady SP ZOZ w Kolbuszowej, dyrektor Zbigniew Strzelczyk po raz kolejny mówił o kłopotach ze znalezieniem lekarzy specjalistów, bez których funkcjonowanie oddziału nie jest możliwe. Zapowiedział też, że jeżeli dojdzie do zamknięcia pediatrii, to nie zamierza zwalniać pielęgniarek, bo chce je przenieść na inny oddział.
W miejscu oddziału dziecięcego miałby powstać oddział ortopedyczny. - Gdyby to się udało, wówczas w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej chcielibyśmy uruchomić dyżur pediatryczny. To będzie trudne, ale trzeba będzie dla mieszkańców zorganizować coś w zamian - powiedział Strzelczyk.
Nie z księżyca
Obecny na spotkaniu Ryszard Łeptuch, członek komisji, dopytywał o to, na jakie trudności dyrektor napotykał przy szukaniu specjalistów. - Kadrowe czy finansowe? - zastanawiał się przedstawiciel wojewody. Zaproponował również, aby przedłużyć o kolejny miesiąc, ze względu na oddźwięk społeczny, poszukiwania pediatrów. - Może się to uda, ale jak nie będziemy mieć pacjentów, to ekonomia jest bezlitosna. Jeśli matki wywożą swoje dzieci do innych szpitali to na litość boską, do kogo mają pretensje - stwierdził Ryszard Łeptuch.
Dyrektor przyznał, że problemem zwykle jest brak lekarzy a nie wysokość ewentualnego wynagrodzenia. Jak zaznaczył, pediatrzy prowadzą zwykle swoje gabinety prywatne i z tego powodu nie chcą "ruszać się z miejsca zamieszkania". - Ci tutejsi są z kolei tak poukładani, że nie chcą burzyć swojego życia - powiedział Strzelczyk, dodając po raz kolejny, że nie zaprzestał poszukiwań pediatrów. - Ogłoszenia są wszędzie. Jeśli będą rozsądne propozycje, a nie z księżyca, to jak najbardziej reaktywujemy oddział - zapewnił.
Jest grupa
Krzysztof Sochacki z kolei chciał się dowiedzieć, czy skoro jest taki problem ze znalezieniem pediatrów, to czy podobnie nie będzie w przypadku ortopedów, którzy mieliby zasilić nowo utworzony oddział kolbuszowskiego szpitala. - Zrobiłem rozeznanie i znalazłem grupę lekarzy, którzy by do nas przyszli - powiedział dyrektor lecznicy.
Przedstawiciele związków zawodowych, również obecni na spotkaniu, chcieli natomiast dowiedzieć się, co z anestezjologami. - Czy mamy ich wystarczającą liczbę, by móc wykonywać zabiegi ortopedyczne? - Czynimy starania, żeby mieć - odparł Strzelczyk, na co starosta Józef Kardyś dodał: - Zgłosiła się do nas, już bardzo dawno temu, grupa lekarzy. Oni powiedzieli, że biorą na siebie anestezjologa. Oczywiście nie oznacza to, że oni do nas przyjdą - powiedział starosta.
Głosowanie
Posiedzenie Rady Społecznej SP ZOZ trwało ponad dwie godziny. W tym czasie mówiono także m.in. o odchodzących lekarzach i konfliktach na oddziałach. Przedstawiciele związków zawodowych poruszyli temat wypłaty podwyżek, które zagwarantował im rząd, a których nie otrzymały. Mówiono również o opiece zdrowotnej, z jakiej obecnie mogą skorzystać mali pacjenci.
Tomasz Buczek wytknął niedopełnienie formalności związanych z nieuaktualnieniem w Krajowym Rejestrze Sądowym składu Społecznej Rady SP ZOZ. Z kolei Grzegorz Romaniuk ponownie apelował o rozmowy z lekarzami, którzy, według jego wiedzy, są zainteresowani pracą na oddziale dziecięcym w szpitalu w Kolbuszowej. Całe nagranie z obrad dostępne jest na naszej stronie internetowej korsokolbuszowskie.pl.
Spotkanie zakończono wyrażeniem pozytywnej opinii przez członków Rady Społecznej w sprawie zamknięcia oddziału i zastąpienia go innym - oddziałem ortopedii i traumatologii narządu ruchu. "Za" rękę podniosło siedem osób. Zbigniew Ofiara z gminy Niwiska był przeciw.
Kolejny krok należy teraz do Rady Powiatu Kolbuszowskiego. To samorządowcy będą mieli ostateczne zdanie w sprawie przyszłości kolbuszowskiej pediatrii. Decyzja ma zostać podjęta podczas sesji, która odbędzie się w lutym.
Rada Społeczna SP ZOZ w Kolbuszowej: Józef Kardyś - przewodniczący Ryszard Łeptuch - przedstawiciel wojewody Zbigniew Chmielowiec - przedstawiciel gm. Kolbuszowa (nieobecny) Marek Ulatowski - przedstawiciel gm. Kolbuszowa Krzysztof Sochacki - przedstawiciel gm. Cmolas Wojciech Cebula - przedstawiciel gm. Majdan Królewski Henryk Wojdyło - przedstawiciel gm. Dzikowiec Mieczysław Burek - przedstawiciel gm. Raniżów Zbigniew Ofiara - przedstawiciel gm. Niwiska |
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.