reklama

Prokuratura w Kolbuszowej ma opinię psychiatry na temat strażaka podpalacza. Nadal przebywa w areszcie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: B. Posłuszny

Prokuratura w Kolbuszowej ma opinię psychiatry na temat strażaka podpalacza. Nadal przebywa w areszcie - Zdjęcie główne

Po pożarze gospodarstwo państwa Bryków z Nowej Wsi spłonęło doszczętnie. | foto B. Posłuszny

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Prokuratura Rejonowa w Kolbuszowej uzyskała opinię biegłego psychiatry, który badał podejrzanego mężczyznę o podpalenie gospodarstwa w Nowej Wsi (gm. Kolbuszowa). Przypomnijmy, że był nim strażak ochotnik.
reklama

Wracamy do tematu podpalenia gospodarstwa w Nowej Wsi (gm. Kolbuszowa). Podejrzany o podpalenie mężczyzna nadal przebywa w areszcie i czeka na proces. Joanna Kwiatkowska-Brandys, szefowa kolbuszowskiej prokuratury poinformowała w środę, 5 kwietnia, że prokuratura nadal będzie podtrzymywać swoje stanowisko i będzie wnioskować o to, aby podejrzany przed wyrokiem nie wyszedł na wolność.

Przypomnijmy, że do pożaru doszło początkiem listopada w Nowej Wsi. Wewnątrz spalonego budynku znajdował się traktor, motocykl, sprzęt gospodarczy, siano i drewno, które pochłonął ogień. Żywcem spaliły się także cztery krowy, które znajdowały się w stajni oraz kilkadziesiąt kur i dwa króliki. Spaliła się również część drewnianego płotu. 21-latek, który podpalił gospodarstwo w Nowej Wsi to strażak OSP!

Kolbuszowscy policjanci ustalili, że związek z pożarem może mieć 21-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego. Mężczyzna został zatrzymany. Po wykonaniu niezbędnych czynności usłyszał prokuratorskie zarzuty m.in. sprowadzenia pożaru, a także przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt dotyczącego zabijania zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. 21-latek przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.

Podejrzanemu grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności za spowodowanie pożaru, w którym zginęły zwierzęta. 

Od prokurator Kwiatkowskiej-Brandys usłyszeliśmy dziś (środa, 5 kwietnia), że biegły psychiatra badał podejrzanego pod kątem jego poczytalności. Stwierdził on, że jest i był poczytalny w chwili popełnienia przestępstwa. 

Do tematu wrócimy. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama