reklama
reklama

Prognozy nie są dobre. Prąd w gminie Kolbuszowa ponad tysiąc procent w górę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso

Prognozy nie są dobre. Prąd w gminie Kolbuszowa ponad tysiąc procent w górę - Zdjęcie główne

Gmina Kolbuszowa zaczyna oszczędzać. | foto Archiwum Korso

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIWszystkie gminy w Polsce muszą zacisnąć pasa, aby zaoszczędzić na energii elektrycznej. Samorządowcy z gminy Kolbuszowa dopytują, jak wcześniejsze wyłączenia oświetlenia ulicznego wpłyną na budżet.
reklama

- Wiemy, że było otwarcie ofert na zakup energii, czy mamy już jakieś informacje co do zakupu energii i gazu, jakie to będą ewentualne skutki dla budżetu? - dopytywał radny Krzysztof Wójcicki.

 

Dlaczego tak szybko gasną?

Kiedy pojawiła się informacja, że administracja rządowa i samorządowa są zobowiązane do zmniejszenia zużycia prądu o 10 procent od 1 października. Zarządzono, że muszą zostać wprowadzone ograniczenia w postaci skrócenia czasu oświetlenia ulicznego na terenie miasta jak i w sołectwach, a także ograniczenie mocy poszczególnych punktów i ich wyłączenie w miejscach, gdzie jest to możliwe. Krzysztof Wójcicki dopytywał, jak radni mają tłumaczyć mieszkańcom gminy Kolbuszowa, dlaczego światła tak szybko gasną. 

reklama

Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej, wyjaśnił, że wszystkie samorządy niezależnie od rozstrzygnięć przetargów wdrażają systemy oszczędnościowe. Jako pierwsze na Podkarpaciu zaczęło Krosno. Tam od północy do godz. 4 rano w całym mieście wyłączone jest oświetlenie.

- Jesteśmy zobligowani do tego, żeby oszczędzać energię elektryczną. Oczywiście nie zaoszczędzimy jej w przedszkolach, szkołach, bo muszą one normalnie funkcjonować - podkreślił włodarz. 

Zmiany przez kolbuszowski magistrat wdrażane są systematycznie, bo w gminie Kolbuszowa jest ponad sto punktów pomiarowych i do każdego punktu pomiarowego, jak zaznaczył burmistrz, trzeba indywidualnie podejść. - Skracamy czas świecenia o godzinę tam, gdzie było one z przerwą nocną. Pewne obszary miasta, które miały na obrzeżach oświetlenie do rana, to oświetlenie będzie w nocy wyłączone. Musimy oszczędzać, bo zużywamy ponad 1 GWh energii elektrycznej na oświetleniu - nadmienił Jan Zuba.

reklama

Burmistrz miasta nie mógł odpowiedzieć na pytanie radnego dotyczącego wpływu oszczędności na budżet. Urzędnicy muszą to ocenić i dopiero wtedy będzie można mówić o zmianach kosztów.  

 

Wizyta w ministerstwie

Gmina Kolbuszowa obecnie korzysta z energii dostarczanej w ramach kontrakt dwuletniego, który wygasa 31 grudnia tego roku.

- Aktualnie płacimy 295 zł netto za 1 MWh. Na przetarg, który miał miejsce we wrześniu, wpłynęły dwie oferty, najtańsza oferta firmy PGE 2990 zł netto za MWh, co oznaczało wzrost energii elektrycznej o 1010 procent. Druga oferta firmy Tauron wskazała 3100 zł netto za MWh - wyjaśniał Jan Zuba. Dlatego przetarg został unieważniony.  

- Byłem w Warszawie w Ministerstwie Finansów z posłem Chmielowcem, rozmawialiśmy na temat sytuacji dotyczącej finansów w samorządach i cen energii elektrycznej na przetargach, bo jest to zjawisko powszechne i dotyczy całej polski - mówił Jan Zuba. 

reklama

Gmina Kolbuszowa ogłosiła kolejny przetarg, bo musi zostać zakontraktowana energia na kolejny rok, ale jest to przetarg unijny, więc otwarcie ofert nastąpi dopiero w listopadzie. 

- Zobaczymy, jaka będzie sytuacja, na tę chwilę wiemy już tutaj z naszego kolbuszowskiego środowiska, że przedsiębiorcy podpisują umowy z PGE na kwotę 1800-1850 zł za MWh. Jest to dalej za dużo, jeśli chodzi o samorządy, ale jest to już 35 procent taniej niż oferta, jaka wpłynęła dla naszej grupy zakupowej - kontynuował Jan Zuba.

 Burmistrz miasta dodał, że rząd pracuje nad zmianami zasad kontraktowania energii elektrycznej. - Dzisiaj energia jest kupowana na giełdach, są tam bardzo często puste zamówienia po to, żeby podbijać cenę giełdową, tak się to niestety dzieje. Zobaczymy, jak będzie. Mamy informację, że dla samorządów, dla jednostek organizacyjnych ta jednostka będzie zdecydowanie tańsza. Jej cena będzie kontrolowana przez rząd. Mówi się o kwocie 618 zł za MWh. Jak będzie? Czas pokaże - powiedział Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama