W ciągu najbliższych trzech lat gmina zamierza w znacznym stopniu uporządkować gospodarkę wodno-ściekową na terenie miasta. Chodzi tu m.in. o budowę kanalizacji sanitarnej w obrębie ulic: Polnej, Obrońców Pokoju, Piłsudskiego, Targowej, Zielonej i Żytkowskiego, a także przebudowę kanalizacji ogólnospławnej w zlewni ul. Partyzantów na system kanalizacji rozdzielczej oraz wykonanie trzeciego etapu kanalizacji sanitarnej w Kolbuszowej Górnej. Inwestycja w sumie ma kosztować ponad 17,6 mln zł, z czego w tym roku wykonanie prac oszacowano na nieco ponad 6,1 mln zł.
Na początku ostatniej sesji (30 marca) Stanisław Zuber, skarbnik gminy, poinformował, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska zmienił pewne uwarunkowania dotyczące możliwości skorzystania z projektu "Poprawa gospodarki wodno-ściekowej aglomeracji Kolbuszowa". Nowość polega na tym, że jeszcze przed zatwierdzeniem ostatecznej treści wniosku samorząd w całości musi zabezpieczyć wkład własny. Jego wysokość to ponad 3,2 mln zł. Ponieważ gmina takich pieniędzy nie miała, niezbędnym krokiem okazało się zaciągnięcie pożyczki.
Utwierdzić czy skarcić?
Podczas gdy radni podejmowali kolejne uchwały, Jacek Mroczek, zastępca skarbnika, pracował nad projektem w sprawie zaciągnięcia pożyczki w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. Cały pakiet uchwał budżetowych radni rozpatrzyli w ostatniej kolejności. Jako pierwsze pod obrady trafiły zmiany w budżecie. I tu właśnie pojawiły się pierwsze wątpliwości. – Zastanawiam się, czy ta uchwała odnośnie zaciągnięcia kredytu nie powinna być głosowana przed zmianami w budżecie? – zastanawiał się Marek Opaliński. – Gdy przegłosujemy ten kredyt, to konsekwencją będą zmiany w budżecie. Jeżeli mam rację, to proszę mnie utwierdzić, a jeżeli nie mam, to proszę mnie skarcić – dodał radny. – Nie będę nikogo karcić, natomiast powiem swoje zdanie. Jeżeli rada nie wyrazi zgody na zaciągnięcie pożyczki, to na następnej sesji będzie zmiana tej uchwały. Jeśli nie będzie pożyczki, to po prostu nie będzie mógł być realizowany projekt związany z gospodarką wodno-ściekową – odparł Stanisław Zuber. – Na samym początku mówiłem, że mamy nadzieję i bardzo prosimy o pozytywne zaopiniowanie. Tym bardziej że jest to pożyczka na bardzo korzystnych warunkach – dodał skarbnik.
Więcej w 17 numerze Tygodnika Korso Kolbuszowskie
