reklama
reklama

Pożar w Krzątce. Nieprzytomny 40-latek wyniesiony przez brata z zadymionego garażu. Z licznymi poparzeniami trafił do szpitala

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Canva - zdjęcie poglądowe.

Pożar w Krzątce. Nieprzytomny 40-latek wyniesiony przez brata z zadymionego garażu. Z licznymi poparzeniami trafił do szpitala - Zdjęcie główne

40-latek z poparzeniami został wyniesiony przez brata z zadymionego garażu. | foto Canva - zdjęcie poglądowe.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIKolbuszowska straż pożarna podsumowała piątkowe (17 lutego) pożary w Krzątce i Rusinowie w gminie Majdan Królewski. W jednym z nich ranny został 40-letni mężczyzna. Brat ewakuował go nieprzytomnego z zadymionego garażu. Z licznymi poparzeniami trafił do szpitala.
reklama

Kolbuszowska straż pożarna miała w piątkową noc sporo pracy. Na terenie gminy Majdan Królewski miały miejsce dwa pożary w niemal tym samym czasie. Pisaliśmy o tym w artykule: Pożar garażu w Krzątce. W środku butle z gazem, jest osoba poszkodowana. Trwa akcja ratowniczo-gaśnicza

ZOBACZ TAKŻE:

reklama

W jednym z nich, w Krzątce, poważnie ranna została jedna osoba. To 40-letni mężczyzna. Zgłoszenie wpłynęło do kolbuszowskich strażaków około godz. 22:30. W akcji brało udział w sumie 22 strażaków (10 z PSP i 12 z OSP).

- Mężczyzna w wieku 40 lat został wyniesiony przez brata z zadymionego garażu, był nieprzytomny. Doznał poparzeń pleców szyi, głowy oraz ręki. Z poparzeniami trafił do szpitala

- poinformował w rozmowie z nami bryg. Marcin Wieczerzak, oficer prasowy KP PSP w Kolbuszowej.

reklama

Dyżurny kolbuszowskiej straży pożarnej poinformował nas, że po dojeździe na miejsce strażacy zastali zadymiony garaż, prawdopodobnie od pieca. Nie było otwartego ognia. Działania mundurowych polegały na oddymieniu pomieszczenia. Akcja została zakończona kilka minut przed północą.

W trakcie dojazdu zastępów do Krzątki, ciężki wóz z JRG Kolbuszowa został przedsysponowany do Rusinowa (również gm. Majdan Królewski). Tam z kolei zapalił się transformator. Do pomocy ruszył też zastęp z OSP Majdan Królewski.

reklama

W tej akcji brało udział 10 strażaków (4 z PSP i 6 z OSP). Oficer prasowy kolbuszowskiej straży przekazał w rozmowie z Korso, że w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Została jedynie okopcona rozdzielnia elektryczna na słupie, znajdująca pod transformatorem.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama