Zgłoszenie o pożarze ciężarówek w Przedborzu wpłynęło do dyżurnego komendy PSP o godz. 1.39. Działania strażaków zakończone zostały po godzinie czwartej nad ranem. W akcji brało udział 21 strażaków z OSP i PSP. Straty oszacowano wstępnie na 1,5 mln złotych.
Poparzony mężczyzna
Mundurowi poinformowali, że w wyniku pożaru spaleniu uległy dwa ciągniki siodłowe wraz z naczepami, nadpaleniu uległa również naczepa ze znajdującym się na niej ładunkiem.W Przedborzu interweniowali również ratownicy medyczni, którzy zajęli się poszkodowaną osobą. To mężczyzna, który z poparzeniem ręki trafił do szpitala.
Podpalenie czy zbieg okoliczności?
Jak udało nam się ustalić, w kolbuszowskiej komendzie policji trwa dochodzenie, które ma dać odpowiedź na pytanie, czy było to podpalenie, czy nieszczęśliwy zbieg okoliczności.
- Na miejscu pożaru pracowali policjanci, którzy przeprowadzili m.in. oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. W sprawie prowadzone jest postępowanie
- usłyszeliśmy we wtorek (5 września) od nadkom. Jolanty Skubisz-Tęczy, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.
Przypomnijmy, że początkiem sierpnia w pobliskim Głogowie Małopolskim miało miejsce podobne zdarzenie. Wówczas na ul. Strefowej doszczętnie spłonęły trzy ciężarówki, a kolejna została nadpalona. Ogień gasiło łącznie 30 strażaków OSP i PSP. Straty wyniosły ponad 400 tys. zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.