Do zdarzenia doszło w czwartek (30 lipca) w Strzyżowie. Mieszkanka powiatu strzyżowskiego zaparkowała volkswagena, wyjęła kluczyk ze stacyjki, po czym nieopatrznie położyła kluczyk na siedzeniu. Kiedy wysiadła z auta, centralny zamek zatrzasnął drzwi. W środku zostało niemowlę.
- Nie było chwili do stracenia, robiło się coraz cieplej. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, nie mieli innego wyjścia, jak rozbić jedną z szyb samochodu. Dziecku nic się nie stało i nie wymagało pomocy lekarskiej
- informują mundurowi z KPP w Strzyżowie.
ZOBACZ TEŻ: