Sytuacja miała miejsce podczas zabawy sylwestrowej. Sprawa nie została wówczas zgłoszona na Policję. Pod koniec stycznia na jednym z portali aukcyjnych pojawiła się oferta sprzedaży zegarka za kwotę 12 700 złotych. Właściciel przeglądając ogłoszenia rozpoznał swojego "Rolexa".
Postanowił sprowokować spotkanie i przyłapać sprawcę na gorącym uczynku. Umówił się ze sprzedającym w jednej z niżańskich restauracji. Powiadomił o tym również policjantów. Sprawca był bardzo zaskoczony, gdy dowiedział się komu próbuje sprzedać zegarek. Został zatrzymany przez dzielnicowych w trakcie transakcji.
Podczas przesłuchania mężczyzna wyjaśnił, że markowy zegarek niedawno kupił od dziewczyny, która zaoferowała jego sprzedaż przez internet za kwotę 6 500 złotych. Cena była niewspółmiernie niska do jego rzeczywistej wartości. Mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa.
Policjanci dotarli również do kobiety, która ukradła wartościowy zegarek.
- Okazało się, że to opiekunka, która zajmowała się dziećmi w sylwestrową noc. Będzie odpowiadała za kradzież - informuje KPP w Nisku.