reklama
reklama

Płoną ule z pszczołami. W powiecie kolbuszowskim trwa walka ze zgnilcem amerykańskim

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Marek Olszowy

Płoną ule z pszczołami. W powiecie kolbuszowskim trwa walka ze zgnilcem amerykańskim - Zdjęcie główne

W powiecie kolbuszowskim płoną kolejne ule. | foto Marek Olszowy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIZgnilec amerykański znów sieje spustoszenie w pasiekach na terenie powiatu kolbuszowskiego. W tym roku spalonych zostało już kilkadziesiąt uli z pszczelimi rodzinami.
reklama

Z terenu powiatu kolbuszowskiego znikają kolejne ule. Są one palone a wraz z nimi tysiące pszczół. Powód? Zgnilec amerykański. Jego obecność stwierdzono już w kilku pasiekach. Tylko w czwartek (15 czerwca) w Niwiskach spalone zostały 3 ule. Kolejne dzisiaj (16 czerwca) na terenie Trzęsówki (gmina Cmolas).

Próbki pobrane zostały też z innych uli na terenie powiatu kolbuszowskiego m.in. w Domatkowie (gmina Kolbuszowa). 

reklama

- Wszystko wskazuje na to, że wynik będzie pozytywny. Obecność zgnilca jest widoczna gołym okiem. Pojawia się też charakterystyczny zapach

- mówi nam Marek Olszowy, powiatowy lekarz weterynarii.

Uli, w których występuje zgnilec, może być więcej. Obecnie na terenie powiatu kolbuszowskiego prowadzony jest przegląd pasiek. Inspektorzy pojawiają się w miejscach, których hodowane są pszczoły. Są to zarejestrowane pasieki, których jest około 300. Do końca nie wiadomo ile jest tych, które nie zostały zgłoszone.

Zgnilec amerykański to bardzo groźna choroba pszczół. Nie zagraża ludziom bezpośrednio, natomiast może powodować trudności z zapylaniem roślin na terenach rolniczych. Zima wiosna, spadek odporności, brak pokarmu dla pszczół - m.in. to powoduje, że tych ognisk chorobowych przybywa. 

reklama

Choroba rozprzestrzenia się błyskawicznie. Zakażony czerw (larwa pszczoły) umiera w ciągu kilku dni. Robotnice usuwają go z ula, przenosząc bakterie na odnóżach i narządach gębowych do pokarmu, którym karmią zdrowe larwy. W ten sposób choroba rozprzestrzenia się w całym ulu.

Bakterie umiejscawiają się na wszystkich częściach ula, na plastrach, w miodzie, w pyłku i w wosku. Osłabiona pszczela rodzina jest podatna na ataki silniejszych rodzin, które z kolei przenoszą zarazę do zdrowych uli.

Choć bakteria atakuje wyłącznie larwy, to najbardziej skutecznym sposobem uratowania pasieki jest spalenie ula wraz z całą pszczelą rodziną.

Właściciele spalonych uli, w których pojawił się zgnilec amerykański, mogą liczyć na odszkodowanie wypłacane z budżetu państwa. 

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama