reklama
reklama

Oszukany na żołnierkę amerykańskiej armii. Nie uwierzysz, ile stracił. Pokaźna suma

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Canva

Oszukany na żołnierkę amerykańskiej armii. Nie uwierzysz, ile stracił. Pokaźna suma - Zdjęcie główne

Fałszywa żołnierka Armii Amerykańskiej oszukała mieszkańca powiatu kolbuszowskiego. | foto Canva

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIFałszywa żołnierka armii amerykańskiej oszukała mieszkańca powiatu kolbuszowskiego, wyłudzając od niego ponad 100 tys. zł. To tylko jedno z wielu oszustw internetowych, które w ostatnich tygodniach miały u nas miejsce.
reklama

Kolbuszowa i okolice stały się celem coraz częstszych oszustw internetowych. W ostatnich tygodniach mieszkańcy zgłaszali przypadki wyłudzeń sięgających nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jednym z najbardziej bulwersujących incydentów było oszustwo na rzekomą żołnierkę armii amerykańskiej. Mężczyzna, myśląc, że pomaga bohaterce wojennej, przekazał jej oszczędności życia.

Fałszywa żołnierka i stracone tysiące

Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego uwierzył, że rozmawia z kobietą, która przedstawiła się jako żołnierka stacjonująca na misji. Oszustka, wykorzystując historie o trudnych warunkach i potrzebie wsparcia, stopniowo zdobywała jego zaufanie. Po przekazaniu ponad 100 tys. zł kontakt z nią urwał się.

reklama

- W takich przypadkach przestępcy doskonale manipulują emocjami ofiary, tworząc wiarygodne historie. Apelujemy, by nie ufać osobom poznanym w internecie, zwłaszcza jeśli proszą o pieniądze

- podkreśla podkom. Adrian Kocój z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.

Cyberprzestępcy nie zwalniają tempa

To nie jedyny przypadek oszustwa, z którym w ostatnich dniach zetknęli się kolbuszowscy policjanci. Inny mieszkaniec stracił 60 tys. zł przez nieuprawniony dostęp do swojego konta bankowego. Kolejna ofiara padła ofiarą oszustów na BLIKA, tracąc 15 tys. zł.

Policja ostrzega, że internet to również przestrzeń, gdzie działają oszuści, wykorzystując nieuwagę i zaufanie ludzi.

reklama

Jak wygląda oszustwo na BLIKA?

Oszustwa na BLIKA stają się coraz powszechniejsze, a ich schemat jest zaskakująco prosty, ale niezwykle skuteczny. Przestępcy najpierw przejmują konto w serwisie społecznościowym, podszywając się pod jego właściciela. Następnie wysyłają wiadomości do znajomych ofiary za pomocą komunikatora internetowego, prosząc o pomoc w postaci kodu BLIK. Prośby są zawsze pilne – oszuści twierdzą, że zapomnieli portfela, właśnie stoją w sklepie lub muszą szybko zapłacić za ważną usługę. Manipulacja emocjami ofiary działa na tyle dobrze, że wiele osób udostępnia kod BLIK bez weryfikacji. Po otrzymaniu kodu, przestępcy natychmiast wypłacają pieniądze z bankomatu lub płacą za zakupy online. Nigdy nie przesyłaj kodu bez osobistego potwierdzenia prośby – najlepiej zadzwoń do znajomego.

reklama

Jak wygląda oszustwo na bankiera?

W przypadku oszustwa na przedstawiciela banku, przestępcy dzwonią do ofiary, podszywając się pod pracownika banku. Rozmowa często zaczyna się od ostrzeżenia, że ktoś próbował wykonać podejrzaną transakcję na koncie ofiary. Aby zyskać zaufanie, oszuści zadają pytania o niedawne pożyczki lub operacje bankowe, sugerując, że konto jest zagrożone. Następnie przestępca namawia do zainstalowania aplikacji, która rzekomo ma pomóc zabezpieczyć konto. W rzeczywistości jest to narzędzie do zdalnego przejęcia kontroli nad urządzeniem. Po uzyskaniu dostępu do konta, oszuści wykonują nieautoryzowane przelewy, zaciągają kredyty lub kradną pieniądze. W niektórych przypadkach ofiara jest proszona o przesłanie skanu dowodu osobistego, co umożliwia dalsze oszustwa, takie jak zaciąganie kolejnych pożyczek. Nigdy nie instaluj aplikacji ani nie podawaj danych osobowych, jeśli rozmówca podający się za pracownika banku żąda tego przez telefon. Prawdziwe banki nigdy nie proszą o takie działania.

reklama

Policja apeluje o ostrożność. - Oszustwa internetowe często wiążą się z utratą oszczędności życia. Przestrzegajmy swoich bliskich i stosujmy zasadę ograniczonego zaufania - przypomina podkomisarz Kocój. Dbajmy o bezpieczeństwo w sieci, stosując dwuskładnikowe uwierzytelnienie i nigdy nie udostępniajmy swoich danych.

Nie tak dawno informowaliśmy, że 85-letni mężczyzna z gminy Cmolas padł ofiarą bezwzględnych oszustów, którzy metodą "na wypadek" wyłudzili od niego aż 150 tysięcy złotych. Pisaliśmy o tym tutaj: W taki sposób oszukali 85-letniego mieszkańca gminy Cmolas. Stracił 150 000 złotych!

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama