reklama

Monika Węgrzyn awansowała do kadry na mistrzostwa świata

Opublikowano:
Autor:

Monika Węgrzyn awansowała do kadry na mistrzostwa świata  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIZe srebrnym medalem i awansem do kadry na mistrzostwa świata wróciła z mistrzostw Polski do 20 lat Monika Węgrzyn, jedna z najzdolniejszych wychowanek kolbuszowskiej Tiki-Taki. To najważniejszy, ale nie jedyny start naszych biegaczy podczas minionego weekendu.

Mistrzostwa Polski w biegu alpejskim rozegrano w minioną sobotę w Wiśle, na trasie prowadzącej na szczyt góry Wielki Stożek.

- Zawodnicy rywalizowali nie tylko o medale mistrzostw Polski, ale również o trzy miejsca w reprezentacji Polski na listopadowe mistrzostwa świata – podkreślał trener Moniki, Bogdan Karkut.

Wspominane MŚ odbędą się jesienią na hiszpańskiej wyspie Lanzarote (jedna z Wysp Kanaryjskich).

Walka o medale toczyła się osobno w kategoriach do 18, jak i do 20 lat, ale prawo startu w reprezentacji Polski na MŚ uzyskiwały pierwsze trzy zawodniczki z połączonych kategorii, czyli w wieku 16-19 lat. 

- Obsada zawodów była w tym roku wyjątkowo mocna, gdyż do rywalizacji przystąpiło kilka zawodniczek mających w swojej kolekcji medale rangi mistrzostw Polski, nie tylko z biegów górskich, ale również z bieżni i biegów przełajowych – zaznaczał Karkut.

- Podbudowani bardzo dobrym występem Moniki w rozegranych tydzień wcześniej mistrzostwach Polski kobiet, gdzie zajęła wysokie siódme miejsce, liczyliśmy, że Monika powalczy o jeden z medali i prawo startu w MŚ, choć zadanie nie było łatwe – zaznacza trener Tiki -Taki.

Sam bieg miał bardzo emocjonujący przebieg, gdyż Monika, czego nie miała dotąd w zwyczaju, widząc, że początkowe tempo biegu jest bardzo słabe, mocno ruszyła do przodu.

- Pierwsze dwa kilometry prowadziły mocno pod górę, co jej bardzo odpowiadało, uzyskała bardzo dużą ponad 200-metrową przewagę nad resztą rywalek i do pierwszego zbiegu przystąpiła jako zdecydowana liderka – wspomina Karkut. 

Podczas zbiegu rywalki odrobiły straty do Moniki, bo dwa dni przed mistrzostwami nasza biegaczka pechowo skręciła nogę i na trudnej, kamienistej trasie, nie mogła mocno zbiegać, co utrudniało jej rywalizację. Na ostatnim kilometrze w rywalizacji o medale liczyły się już tylko trzy zawodniczki: Zuzanna Latańska z Nadwiślanina Chełmno, Agnieszka Lubowska ze Sprintu Bielsko-Biała oraz nasza Monika.

- Pierwsze dwie dziewczyny to specjalistki od przełajów i bieżni i wykorzystując swoją szybkość, mocno ruszyły na ostatnim zbiegu, zostawiając lekko kontuzjowaną Monikę kilka metrów z tyłu – podkreślał Karkut.

Przed samą metą na biegaczki czekał jeszcze krótki podbieg i wtedy Monika znowu pokazała, że na podbiegach nie ma na nią mocnych.

- Przy ogromnych brawach publiczności ruszyła mocno do przodu i odrobiła cały dystans do Agnieszki Lubowskiej, a nawet uzyskała nad nią kilka sekund przewagi – opisywał Karkut.

Straty do Zuzanny Latańskiej, choć też była już blisko, nie udało się już odrobić.

- Ale i tak Monika była bardzo szczęśliwa, nie tylko z medalu mistrzostw Polski, ale również z tego, że zakwalifikowała się do reprezentacji Polski na mistrzostwa świata. Oczywiście nie ma pewności, czy ta impreza się odbędzie, z uwagi na koronawirusa, ale na tę chwilę nie jest odwołana, więc mamy nadzieję, że Monika będzie mogła sprawdzić się z najlepszymi biegaczkami świata – zaznacza Karkut.

Dzień po mistrzostwach Polski Monika wystartowała w Mielcu w terenowym biegu Hetmana na dystansie 5 km, gdzie zwyciężyła po raz drugi z rzędu.

– Trzeba dodać, że Monikę wyprzedził tylko jeden mężczyzna i to zaledwie o kilka sekund – cieszył się jej trener.

Nie tylko Monika miała ostatnio intensywny okres startowy, bo nasze sprinterki Magda Niemczyk i Wiktoria Wrońska po powrocie ze zgrupowania kadry narodowej w Spale wybrały się do Sopotu i Gdańska, gdzie wystartowały w Międzynarodowym Grand Prix Sopotu (Memoriał im. Janusza Sidły) oraz Memoriale Żylewicza w Gdańsku. 

W Sopocie Magda pobiegła na dystansie 100 metrów.

- Po dobrym biegu eliminacyjnym awansowała do finału, gdzie zajęła szóste miejsce z najlepszym w tym roku czasem 12,11 – opisuje Karkut.

Wiktoria po raz pierwszy w tym roku pobiegła na dystansie 400 metrów i uzyskała czas 57, 65. Dało jej to jedenaste miejsce. 

W Gdańsku obydwie zawodniczki wystartowały na dystansie 200 metrów, uzyskując czas 24,70 (8. miejsce Magdy) i 25,27 (12. miejsce Wiktorii).

- Były to starty bezpośrednio po zgrupowaniu, więc nasze zawodniczki miały jeszcze nieco ciężkie nogi, ale najważniejsze starty, w tym mistrzostwa Polski, są we wrześniu, więc szczyt formy planujemy na imprezy mistrzowskie – zaznacza Karkut.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE