Do zdarzenia doszło 9 września (poniedziałek) w Weryni (gm. Kolbuszowa).
Kolbuszowska policja otrzymała zgłoszenie o przejechanym przez ciągnik 79-letnim mężczyźnie. Jak wyjaśnił mł. asp. Adrian Kocój, oficer prasowy KPP w Kolbuszowej, mężczyzna wykonywał prace porządkowe na jednej z posesji. Najprawdopodobniej zszedł z traktora i nie zabezpieczył maszyny, która stoczyła się i przejechała starszego mieszkańca powiatu kolbuszowskiego.
Na szczęście wypadek przy pracy nie okazał się być tragiczny w skutkach, jednak dotkliwy dla 79-latka. Trafił on do szpitala ze złamaną nogą.
Wypadek w Woli Raniżowskiej
Przypomnijmy, że podczas prac prowadzonych w Woli Raniżowskiej w lutym doszło do wypadku. Jeden z pracowników został uderzony przez betonowy słup.Mężczyzna został uderzony i przygnieciony przez słup betonowy. Ratownicy medyczni przetransportowali poszkodowanego do szpitala na dalsze badania.
Pierwszy wypadek w styczniu
Pod koniec stycznia tego roku kolbuszowscy policjanci interweniowali również w jednym z zakładów produkujących folie w Kolbuszowej w związku ze zgłoszeniem dotyczącym wypadku w pracy. Obrażeń ciała doznał wówczas jeden z pracowników. Był to pierwszy taki przypadek w 2024 roku.
Pod lupą inspekcji
Z kolei w roku ubiegłym zgłoszono do inspekcji trzy zdarzenia. Jeden wypadek miał miejsce na terenie firmy w Dzikowcu, zajmującej się obróbką drewna. Tam osoba obsługująca maszynę podczas obsługi doznała obrażeń dłoni.Kolejny miał miejsce podczas załadunku drewna na terenie Nadleśnictwa Kolbuszowa. Osoba, która znajdowała się na wysokości, w niewyjaśnionych okolicznościach spadła na ziemię i doznała obrażeń nóg. Ostatni wypadek w minionym roku miał miejsce w Kolbuszowej w firmie przy ul. Kolejowej. Jak ustalono, pracownik został uderzony w głowę urządzeniem transportującym.
Zgłaszane do inspekcji pracy
Jak zaznacza Damian Szczur, inspektor pracy z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Rzeszowie, nieprawidłowości, które zostały stwierdzone, uregulowano środkami prawnymi związanymi z ustawą o prawie pracy (może to być mandat, wniosek o ukaranie do sądu itp.). Wypadek w kolbuszowskim nadleśnictwie nie było natomiast rozpatrywany.Warto zaznaczyć, że tylko ciężkie, śmiertelne i zbiorowe wypadki są zgłaszane do inspekcji pracy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.