reklama

Listonoszka uratowała życie. Starszy mężczyzna leżał bez pomocy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Canva.com

Listonoszka uratowała życie. Starszy mężczyzna leżał bez pomocy - Zdjęcie główne

Listonoszka uratowała życie. Starszy mężczyzna leżał bez pomocy (zdjęcie poglądowe) | foto Canva.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIW piątek, 23 maja w Woli Raniżowskiej mogło dojść do tragedii. Ponad 80-letni mieszkaniec tej miejscowości przez kilka dni leżał samotnie w swoim domu, niezdolny do wezwania pomocy. Dopiero interwencja listonoszki, która nie zignorowała niepokojących sygnałów, uratowała mu życie.
reklama

Ta historia to nie tylko opowieść o szczęśliwym zakończeniu, ale też apel – nie odwracajmy wzroku od starszych i samotnych sąsiadów.

W piątkowy dzień, 23 maja, w Woli Raniżowskiej rozegrały się dramatyczne chwile, które na szczęście zakończyły się szczęśliwie. Gdyby nie czujność i empatia listonoszki, historia mogłaby mieć znacznie tragiczniejszy finał.

Listonoszka, która regularnie dostarcza przesyłki mieszkańcom gminy Raniżów, jak zwykle przyjechała pod dom starszego, ponad 80-letniego mężczyzny. Drzwi były zamknięte, nikt nie odpowiadał na pukanie. Kobieta zauważyła jednak, że w domu nieprzerwanie pali się światło. Zaniepokojona zajrzała przez okno i wtedy zobaczyła leżącego mężczyznę. Nie zastanawiając się długo, wezwała pomoc. Służby pojawiły się na miejscu błyskawicznie – zdążyły.

reklama

Według relacji Czytelnika, który poinformował nas o zdarzeniu, starszy pan regularnie, co tydzień pojawiał się na targu w Raniżowie. Jego nieobecność w ostatnich dniach nie zaniepokoiła jednak znajomych. Mimo że w domu nieustannie świeciło się światło, nikt z sąsiadów nie zapukał, nie sprawdził, czy wszystko w porządku.

– Nie możemy być obojętni. W naszej okolicy jest wiele starszych osób, które żyją samotnie. Nie możemy udawać, że ich nie ma. Jedno zapytanie, jedno zapukanie może uratować komuś życie – podkreśla nasz informator.

Sytuacja z Woli Raniżowskiej to ważna lekcja dla nas wszystkich. W dobie zabiegania, anonimowości i zamkniętych drzwi, łatwo przegapić znaki, że komuś może dziać się krzywda. Czasem wystarczy drobny gest, by odmienić los drugiego człowieka.

reklama

Starszy mężczyzna trafił pod opiekę medyczną. Jego stan jest stabilny. Gdyby nie reakcja listonoszki, mogło być jednak zdecydowanie gorzej.

To wydarzenie niech będzie dla nas wszystkich przypomnieniem – mamy wpływ. Warto czasem się zatrzymać, zapukać, zapytać. Zbyt wielu starszych ludzi cierpi w samotności, niezauważeni. W tym przypadku udało się uniknąć tragedii. Niech to nie będzie wyjątek.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo