Jak poinformował nas przedstawiciel CBA, kontrola w kolbuszowskim urzędzie przedłuży się o trzy miesiące. Planowy termin jej zakończenia to 8 listopada. - Oczywiście nie musi tyle trwać, ale tak została przedłużona - podkreślił jeden z pracowników CBA.
Dokładny powód przedłużenia kontroli nie został nam podany. Z dalszej rozmowy dowiedzieliśmy się, że sprawdzane dokumenty pokazały, że kontrolę należy przedłużyć.
Przypomnijmy, że funkcjonariusze rzeszowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego kontrolę w Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej rozpoczęli 8 maja. - Kontrola dotyczy udzielania wybranym osobom fizycznym i prawnym ulg w spłacie zaległego podatku w latach 2012-2018. Biuro bada dokumenty dotyczące umorzeń, odroczenia terminu płatności czy rozłożenia na raty zaległego podatku dla mieszkańców gminy - wyjaśniał Krzysztof Matejek, sekretarz Kolbuszowej.
Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej, już wtedy zapewnił, że urząd w pełni współpracuje z kontrolerami. - Pracownicy udzielają wyjaśnień i udostępniają żądane dokumenty - stwierdził we wcześniejszych rozmowach z Korso i dodał, że urząd nie został poinformowany o przyczynie kontroli. Nie dokonywał też zgłoszeń do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - Dostarczyliśmy dokumenty do delegatury w Rzeszowie i są one tam weryfikowane - wyjaśniał włodarz.
Gmina miała wskazane terminy, w których jej przedstawiciele musieli złożyć wyjaśnienia na zadane pytania.