Po raz kolejny radni miejscy podczas obrad końcem marca pochylili się nad stanem jednej z kolbuszowskich ulic. Co ustalili przedstawiciele wyborców?
Ulica Wiktora 25 marca przeszła drobną korektę.
- Stan tej drogi jest fatalny. Wiem, jaka jest sytuacja, że będą tam przeprowadzone prace w związku z budową kanalizacji, docelowo będzie tam położony dywanik, ale bardzo proszę, żeby nie czekać tak długo
- zaczął radny Krzysztof Wójcicki.
Nerwy kierowców
Samorządowiec z Kolbuszowej zwrócił uwagę na liczbę interwencji zgłaszanych w tej sprawie. Zdaniem radnego Wójcickiego nie należy czekać z remontem ulicy aż tak długo, ponieważ wyrwy będą coraz większe. Jest taka niepisana zależność, że im większe dziury w drodze, tym większe nerwy u kierowców.
- Było takie stwierdzenie, że trakt na ul. Wiktora nie wygląda jak po zimie, tylko jak po bitwie o Kolbuszową, jak po bombardowaniu
- nadmienił członek prezydium.
Krzysztof Wójcicki dodał, że był na wspomnianej ulicy przed obradami rajców i wyrwy były takie, że samochód mógłby się zawiesić.
- Bardzo bym prosił, aby nie czekać do takiego tragicznego momentu, tylko żeby tak co dwa tygodnie przeglądać tę ulicę. Musimy jakoś przetrwać ten trudny czas
- dodał samorządowiec.
Rozwiążą problem
Głos w tej sprawie zabrał Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej. Przyznał rację swojemu przedmówcy, że jest ogromny problem z ul. Wiktora.
- Nie może remontować dróg o nawierzchni bitumicznej za pomocą masy asfaltowej na gorąco. Po świętach dokonamy oszacowania strat w nawierzchniach bitumicznych, opiszemy przedmiot zamówienia, ogłosimy przetarg, wyłonimy firmy, które będą remontować nawierzchnie bitumiczne i najwcześniej będzie to możliwe dopiero w maju
- poinformował Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej.
Włodarz przyznał, że na ul. Wiktora, występuje specyficzna sytuacja, z którą ciężko sobie poradzić.
- Tam nie wiadomo skąd wybijają wody, jest tam ciągle mokro. My ten problem rozwiążemy na etapie budowy kanalizacji, ale będzie to miało miejsce w przyszłym roku, bo nie możemy sparaliżować dzielnicy przemysłowej, robiąc wszystko w tym roku
- poinformował na zebraniu radnych szef kolbuszowskiego magistratu.
Remont co tydzień
Włodarz zapewnił, że źródło i przyczyna ciągłego przemakania korpusu drogowego zostaną ustalone. Firma, która wygrała przetarg na remonty dróg żwirowych, podjęła się już remontu nie za pomocą tłucznia, ale za pomocą destruktu sfrezowanego asfaltu i będzie to robić systematycznie do czasu, dopóki Urząd Miejski w Kolbuszowej nie znajdzie firmy, która masą asfaltową na gorąco połata ten odcinek.W przyszłym roku droga będzie całkowicie przebudowana, dlatego burmistrz prosił o cierpliwość.
- Do mnie dzwonią przedsiębiorcy, którzy rozumieją zaistniałą sytuację, nie denerwują się. Podjąłem decyzję, że co tydzień będziemy robić tam taki remont. Oczywiście to wszystko kosztuje, nic nie ma za darmo, ale nie ma wyjścia
- podsumował Jan Zuba, włodarz gminy Kolbuszowa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.