reklama

Kolbuszowa. Radni miejscy wycofują się z podwyżki diet. Kto był za, a kto głosował przeciw?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: UM Kolbuszowa

Kolbuszowa. Radni miejscy wycofują się z podwyżki diet. Kto był za, a kto głosował przeciw? - Zdjęcie główne

Radni miejscy nie dostaną podwyżki. | foto UM Kolbuszowa

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Sporo czasu Rada Miejska w Kolbuszowej poświęciła dzisiaj (czwartek, 25 listopada) podczas sesji tematowi podwyższenia sobie diet. Ostatecznie samorządowcy zdecydowali o odrzuceniu zaproponowanych hojnych podwyżek. Czy to koniec tematu? Kto głosował za, a kto przeciw?
reklama

Radni miejscy mieli zdecydować dzisiaj o zwiększeniu swoich comiesięcznych diet. Propozycja była taka, aby przewodniczący otrzymywał każdego miesiąca o ponad tysiąc złotych więcej (3027,70 zł), jego zastępcy prawie o tysiąc więcej (2351,29 zł), a pozostali radni o blisko 1,2 tys. zł więcej na rękę (2029,20 zł).

Nad tymi stawkami samorządowcy ostro dyskutowali podczas komisji finansów. Radny Mirosław Kaczmarczyk całe zamieszanie wokół diet nazwał wręcz skokiem na kasę. O tym pisaliśmy w materiale: Kolbuszowa. Diety radnych także w górę? Tak radny Józef Fryc wycenił swoją pracę.

Takie podwyżki zaproponował radny Michał Karkut

Przed podjęciem uchwały swoje propozycje przedstawił Michał Karkut. Radny z Kolbuszowej Górnej chciał, aby podwyżka była, ale mniejsza: 2190 zł miesięcznie "na rękę" dla przewodniczącego oraz po 1288,38 zł co miesiąc dla reszty samorządowców. 

- Bardzo pięknie, że pan zgłosił poprawki. Cieszę się, że znalazł się głos rozsądku

- stwierdził radny Mirosław Kaczmarczyk.

Tyle kosztowaliby radni gminę

Samorządowiec z Kolbuszowej zauważył, że temat podwyżek dla radnych wywołał bardzo wiele kontrowersji, co zaszkodziło wizerunkowi całej rady miejskiej. Ostatecznie zaproponował, aby ten temat ściągnąć z sesji i później rozpocząć dyskusję na temat ewentualnych podwyżek. Tak, aby mogli wypowiedzieć się na ten temat wszyscy radni. 

Zauważył też, że przyjęcie proponowanych podwyżek skutkowałoby wydaniem 600 tys. zł na utrzymanie rady miejskiej (do końca bieżącej kadencji). Z kolei cała przyszła, pięcioletnia kadencja to już koszt rzędu 1,5 mln zł. 

- A to są już pieniądze, za które można zrobić parę fajnych rzeczy

- stwierdził radny Kaczmarczyk, nawiązując, chociażby do wykonania dokumentacji na tzw. zielony rynek, czy doposażenie kolbuszowskiego skateparku. 

Panek: Czuję się niezręcznie

O tym, że podejmowanie tematu wysokości diet, łatwym dla niego nie jest, mówił radny Piotrek Panek. 

- Czuję się niezręcznie głosując we własnej sprawie (...) Ktoś wycenił swoją pracę na 2 tys. zł (nawiązanie do propozycji radnego Józefa Fryca, przyp. red). Ja swojej pracy na tyle nie wyceniam

- stwierdził samorządowiec z Kolbuszowej Dolnej.

Wójcicki: radni sponiewierani w mediach społecznościowych

Krzysztof Wójcicki zauważył z kolei, że radni miejscy zostali mocno sponiewierani w mediach społecznościowych. Radny chciałby, aby jak najszybciej skończyć ten temat.

- Jeżeli radni uważają, że korekta wysokości diet jest potrzebna, to podejmij uchwałę. Uważam jednak, że głosowanie za tak wysokimi podwyżkami jest niezasadne. Chciałbym, żebyśmy skończyli tę dyskusję, bo jeszcze miesiąc robienia takiego szumu nie służy ani nam, ani mieszkańcom

- powiedział Wójcicki. 

Kto poparł stawki Michała Karkuta?

Ostatecznie radni odrzucili najpierw propozycję niższej podwyżki Michała Karkuta.


Głosowanie w sprawie kwot zaproponowanych przez radnego Karkuta. Źródło: UM Kolbuszowa

Karkut: kolejny miesiąc babrania się w tej sprawie

Następnie odrzucili wysokie stawki, które jako pierwsze zostały zaproponowane. Tak przegłosowane obie uchwały na "nie" skomentował Michał Karkut:

- Niestety dzięki waszej decyzji czeka nas kolejny miesiąc babrania się w tej sprawie. W imieniu własnym dziękuję.

Takie stwierdzenie nie spodobało się radnemu Krzysztofowi Wójcickiemu, który powiedział:

- Nie czuję, żebym się w czymś babrał (...) Nie uważam, aby używanie takich stwierdzeń było zasadne.

Wilk: to koniec tematu podwyżek

Przewodniczący Krzysztof Wilk stwierdził, że temat jest zamknięty. Radni do niego nie wrócą. Diety zostają takie, jak do tej pory. 

- Podjęliśmy decyzję. Zostajemy na tym, co jest. Osobiście nie rozpocznę następnego procedowania tej uchwały. Dwanaście osób (głosujących przeciw podwyżce, przyp. red.) utwierdziło mnie w przekonaniu, że tego nie chcemy.  

Tak głosowali radni z Kolbuszowej w sprawie podwyżek


Kto był za a kto przeciw wysokiej podwyżce? Źródło: UM Kolbuszowa

Przy takich dietach zostali radni z gminy Kolbuszowa

Aktualne miesięczne wysokości diet ("na rękę") obowiązują od września 2019 roku:

  • Przewodniczący rady - 1950 zł 
  • Wiceprzewodniczący rady - 1365 zł 
  • Przewodniczący komisji - 877,50 zł 
  • Radny - 838,50 zł 
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama