Do 31 sierpnia wykonawca ma czas, aby zakończyć realizowaną od kilku miesięcy jedną ze sztandarowych inwestycji gminy Kolbuszowa. Przebudowa ul. 11 Listopada pochłonie ponad 1,2 mln zł.
Na drodze cały czas obowiązuje ruch jednokierunkowy - od krajowej "dziewiątki" w stronę dworca, o czym często zapominają kierowcy wyjeżdżający z bocznych parkingów.
Strażnicy patrzą
W pilnowanie porządku zaangażowała się także Straż Miejska w Kolbuszowej. - Po tym jak ciężki sprzęt został usunięty z ulicy, kierowcy ośmielili się bardziej i nie przestrzegają znaków - przyznaje komendant Grzegorz Dzimiera i zapewnia, że również strażnicy będą pilnować porządku na przebudowywanej drodze.
Co później?
Jak będzie odbywał się ruch po oddaniu inwestycji? O to dopytywali mieszkańcy.
- Czy obecne oznakowanie będzie również po remoncie? Jeśli tak, to tragedia. Czas dojazdu samochodem spod stacji do rynku to nawet 40 minut! Spod stacji pod sklep Orzech podobnie - zwraca uwagę Jolanta.
Elżbieta Lis z Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej zapowiada, że ruch dwukierunkowy ma wrócić na przebudowaną ulicę początkiem września.
Jak się okazuje, w przypadku tej inwestycji, nie tylko jazda pod prąd jest problemem. Wykonawca nie krył zaskoczenia, kiedy z drogi, po nocy, znikały znaki drogowe.