Samorządowiec z Kolbuszowej Górnej zwrócił się z prośbą o dokonanie analizy co do możliwości budowy miejsc parkingowych wzdłuż budynku Środowiskowego Domu Samopomocy w Kolbuszowej - od strony ul. Rzeszowskiej. Swoją interpelację skierował do Jana Zuby, burmistrza Kolbuszowej.
- Od dawna jest nam znany problem związany z brakiem miejsc postojowych przy Przedszkolu nr 3 oraz Oddziale Nefrologii i Dializoterapii mieszczącym się przy ul. Kolejowej - podkreślił w swoim piśmie Karkut.
Jest miejsce
Samorządowiec zauważa, że trudność z budową parkingu przy tej ulicy oraz ryzyko związane z ewentualnym podniesieniem gruntu i budową parkingu na działce gminnej w okolicy runda J.K. Lubomirskiego zmusza radnych do szukania innych rozwiązań.
- W związku z powyższym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się być budowa miejsc postojowych pomiędzy ulicą Rzeszowska a budynkiem ŚDS - podsuwa pomysł Karkut.
Jak dodaje, z całą pewnością szerokość pasa drogowego w tym miejscu jest na tyle duża, że budowa dodatkowego pasa jednokierunkowego miejsc postojowych jest możliwa. Nie wpłynie też negatywnie na poziom bezpieczeństwa uczestników ruchu na drodze krajowej nr 9.
- Należy zaznaczyć, że możliwe są dwa warianty wjazdu na ten ewentualny parking. Możliwy jest zarówno wjazd z ulicy Rzeszowskiej z wyjazdem na ulicę Kolejową, jak i wariant odwrotny, z wjazdem od ulicy kolejowej i wyjazdem na ulicę Rzeszowska - podsumował radny Michał Karkut.
Wniosek mieszkańców
O budowę parkingu przy przedszkolu i kolbuszowskiej "Nerce" od lat zabiegają mieszkańcy. Temat ten trafił na ubiegłoroczne grudniowe posiedzenie Rady Miejskiej w Kolbuszowej. Rodzice i opiekunowie dzieci uczęszczających do Publicznego Przedszkola nr 3 w Kolbuszowej złożyli wniosek o podjęcie działań zmierzających do budowy zatok postojowych oraz parkingu w rejonie ul. Kolejowej.
- Wniosek motywujemy troską o bezpieczeństwo naszych dzieci i wszystkich uczestników ruchu drogowego w tym rejonie miasta - argumentowali autorzy petycji.
Jak podkreślali rodzice, obecna sytuacja prowadzi do wielu niebezpiecznych zdarzeń, które należy wyeliminować, aby nie doprowadzić do tragedii. Petycja ta została skierowana do komisji skarg, wniosków i petycji. Radni uznali, że ich argumenty są słuszne. - Ze względu na niewielką liczbę miejsc postojowych i parkingowych większość rodziców i opiekunów przedszkolaków zatrzymuje samochody bezpośrednio na ulicy - uzasadniali członkowie komisji.
Apel radnego
Temat ten trafił również na sesję, gdzie rada miejska także uznała prośbę autorów petycji za zasadną. Radny Józef Fryc, zabierając głos na temat budowy zatok postojowych i parkingu, podkreślił wówczas, że przegłosowanie wniosku przez radnych nie będzie problemem, zaczyna się on jednak w momencie, kiedy na tę inwestycję trzeba będzie znaleźć pieniądze w budżecie na 2020 rok.
Radny prosił o wsparcie tej inicjatywy. - Proszę także burmistrza o wymyślenie jakiegoś sposobu, w tym trudnym roku budżetowym, aby ta inwestycja miała przynajmniej swój początek - mówił na grudniowej sesji radny Fryc.
Od tamtej pory mieszkańcy czekają na pierwsze kroki samorządowców w realizacji ich prośby i doczekać się nie mogą.