- Akrobatyka sportowa to niezwykła dyscyplina. Trochę cyrku, trochę baletu, piękne stroje i wygimnastykowane dziewczyny
- mówi Katarzyna Stan, mama Julii i zarazem jej największa fanka.
Julia już od najmłodszych lat była bardzo ruchliwa.
- Kiedy coś do niej mówiłam, tłumaczyłam, ona wtedy stała na rękach
- wspomina mama nastolatki, która widząc aktywność córki, zdecydowała o zapisaniu jej na zajęcia akrobatyczne do Studia Ruch K8 w Kolbuszowej. Tam Julia spędziła dwa lata.
- Kasia Panek, obecnie Nowak, pomogła nam w znalezieniu miejsca, gdzie Julka mogłaby dalej się uczyć i rozwijać swoje zdolności. Tak trafiłyśmy do KS Akrobatyka Ropczyce
- dodaje nasza rozmówczyni.
Powołanie do kardy
W nowym miejscu Julia trenuje od czterech lat. Razem z dwiema dziewczynami, Aleksandrą Golenia i Wiktorią Rymut, tworzą zespół. Dziewczęta mają za sobą już wiele turniejów i zawodów w kategorii wiekowej 12 - 18 lat. Początkiem listopada 2022 roku wzięły udział w Międzynarodowym Turnieju w Świdnicy, gdzie zajęły pierwsze miejsce. Wielkim sukcesem było zdobycie 3. miejsca na Mistrzostwach Polski Juniorów. Dziewczęta konkurowały wówczas z 18 zespołami z całej Polski.Na tym nie koniec. Zajęły także 3. miejsce na Grand Prix Polski w Łańcucie, które odbyło się końcem listopada i to właśnie po tym występie zostały powołane do kadry narodowej na pierwsze półrocze 2023 roku. To tylko niektóre z sukcesów akrobatycznego trio.
Julia z mamą Kasią - jej największą fanką. Fot. Archiwum prywatne Julii
Po cztery godziny dziennie
Nastolatka z Kolbuszowej swoje życie podporządkowuje treningom. Obecnie ćwiczy w Ropczycach 4-5 razy w tygodniu po 3-4 godziny. Na każdy trening wozi ją mama, która, jak po raz kolejny podkreśla, jest jej największą fanką.
- Od czterech lat obserwuję, jak po kilka godzin ćwiczą. Razem z Julcią spędzamy bardzo dużo czasu. Każdy trening, razem z dojazdem i powrotem, to pięć godzin wycięte z dnia. Obcerowałam, jak się rozwija i cały czas robi postępy. Jestem z niej bardzo dumna
- dodaje Katarzyna Stan.
Te godziny treningów i ciężkiej pracy przyniosły rezultaty. Miłym zaskoczeniem było wygranie tzw. Wielkiej Czwórki. Dziewczyny w 2022 roku startowały w czterech turniejach międzynarodowych i otrzymały najwyższe wyniki w swojej kategorii.
- Bardzo ciężko pogodzić trening z nauką, ale daję radę
- mówi Julia Stan, uczennica Liceum Ogólnokształcącego w Kolbuszowej.
- Czasem jest tak, że na treningach opadam już z sił, ale wiem, po co to robię. Mam cel. Jesteśmy w kadrze narodowej i jeżeli będziemy dalej tak wytrwale ćwiczyć, to jest szansa na to, że w przyszłym roku pojedziemy na mistrzostwa Europy. Bardzo tego chcemy. Moim marzeniem jest natomiast udział w mistrzostwach świata i to tego będę dążyć
- dodaje nastolatka.
To praca zespołowa
Julia zaznacza, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak precyzyjnym i wymagającym sportem jest akrobatyka. Zawodniczki oceniane są przez dwudziestu sędziów. Każdy z nich zwraca uwagę na inny szczegół.
- Wszystko musi być perfekcyjnie. Za stopę postawioną nie tak jak trzeba, obcinane są punktu. Układ musi być zakończony co do sekundy wraz z podkładem muzycznym. Naprawdę ciężko jest wygrać
- dodaje nasza rozmówczyni.
O czym zawodniczka z Kolbuszowej myśli, kiedy staje na macie?
- W myślach przelatuję cały układ, który mamy wykonać z dziewczynami. Myślę też o tym, o czym mówiła mi trenerka pani Regina Małek. O tym, co muszę poprawić, na czym się skupić
- mówi Julia i dodaje:
- Tutaj liczy się praca zespołowa. We trzy tworzymy jedną całość. Jeżeli jedna z nas popełni błąd, cała trójka wówczas traci.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.