reklama
reklama

Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej: - Nie oszczędzamy na odśnieżaniu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Korso Kolbuszowskie

Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej: - Nie oszczędzamy na odśnieżaniu - Zdjęcie główne

Burmistrz Jan Zuba odnosi się do uwag mieszkańców. | foto Archiwum Korso Kolbuszowskie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCIKolbuszowianie wciąż narzekają na stan dróg. Swoje żale wylewają w sieci, ale też zdarza się, że w tej sprawie dzwonią do zarządcy drogi. Internauci dopytują kto i ile bierze za utrzymanie dróg. Burmistrz Jan Zuba zapewnia: - Nie oszczędzamy na odśnieżaniu.
reklama

Gmina Kolbuszowa ma podpisane umowy z trzema wykonawcami na zimowe utrzymanie dróg w sezonie 2022/2023. W Widełce za odśnieżanie dróg, placów i chodników samorząd płaci 216 zł za godzinę. Kiedy dochodzi do tego posypywanie mieszanką piasku i soli, kwota ta wzrasta do 237 zł za godzinę. O drogi w Widełce dba lokalna firma Krzysztofa Przybyło. 

Inna firma, Marka Bezara z Kamionki dba o drogi gminne w Hucie Przedborskiej i Przedborzu. Tutaj, za godzinę gmina płaci 240 zł. 

reklama

Największy obszar ma pod sobą Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kolbuszowej. Kwota za godzinę działań związanych z akcją zima zależna jest m.in. od tego jaki sprzęt jest wykorzystywany. Dodatkowo jej wysokość uzależniona jest od tego, w jakich godzinach prace są realizowane.

- Na umowie mamy wymienionych 15 różnych sprzętów i za każdy płacimy inną stawkę 

- mówi Dorota Borkowska - Lehmann, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej, Dróg i Transportu w Urzędzie Miejskim w Kolbuszowej.

Czy gmina Kolbuszowa oszczędza na dbaniu o drogi w trakcie zimy? Takie stwierdzenie często pada w mediach społecznościowych. Co na to Jan Zuba, burmistrz Kolbuszowej?

- Nie oszczędzamy na odśnieżaniu 

- zapewnia włodarz gminy Kolbuszowa. 

reklama

Burmistrz wyjaśnia, że każda godzina akcji zima tylko na terenie miasta kosztuje gminę Kolbuszowa 2 tys. zł. 

- Robimy wszystko na miarę możliwości. Nie mówimy w tej chwili o finansach. To ile będzie nas kosztował pierwszy atak zimy w tym sezonie, będziemy wiedzieć końcem grudnia

- dodaje burmistrz Zuba. 

Włodarz gminy zauważa, że po tak intensywnych opadach śniegu, jakie miały miejsce w niedzielę, pług, który ma gumową krawędź, nie jest w stanie wszystkiego usunąć, jeżeli śnieg jest już zajeżdżony.

Drogi na terenie gminy nie są posypywane solą po całości - jedynie na skrzyżowaniach, aby łatwiej było się tam zatrzymać, czy ruszyć z miejsca. Jak wyjaśnia burmistrz Zuba, chodzi o ochronę środowiska. Sól trafia do rzek i przedostaje się do zasobów wody gruntowej. 

reklama

Dodatkowo gmina płaci za usuwanie śniegu z dachów użyteczności publicznej m.in. urzędu miejskiego czy pływalni. Samo usuwanie i wywożenie śniegu z dworca trwało 6 godzin. W planie jest także wywiezienie zalegającego śniegu z kolbuszowskiego rynku. Te prace zaplanowano na najbliższy poniedziałek (19 grudnia) po godzinie 17. 

Czy do magistratu docierają komentarze niezadowolonych mieszkańców? Burmistrz przyznaje, że pojawiają się pojedyncze kąśliwe uwagi.

- Zawsze tak było i będzie - stwierdza Jan Zuba. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama