1 listopada Polacy odwiedzą nekropolie, aby wspominać swoich zmarłych bliskich. Wielu z nas już na kilka dni przed Wszystkimi Świętymi pójdzie na cmentarz, aby wyczyścić grób czy ułożyć kwiaty.
Są także osoby, które nie mają takiej możliwości. Seniorom często nie pozwala na to stan zdrowia, inni mieszkają za daleko, aby móc odwiedzić rodzinny cmentarz co roku. Dlatego coraz częściej przy nekropoliach i w interencie można natknąć się na oferty firm i prywatnych osób, które za pieniądze zajmą się miejscem spoczynku bliskich. Co proponują i jakich pieniędzy za to chcą?
Ceny zaczynają się od 50 złotych. Tyle kosztuje odszukanie grobu, albo sprzątanie po pogrzebie. Samo sprzątanie kosztuje od 100 do 170 złotych, a wszystko zależy czy grób pojedynczy, grób podwójny, czy może grobowiec. Sprzątanie plus mycie to koszt od 120 do 200 złotych. Wiele firm na Podkarpaciu oferuje całoroczną opiekę. Przy abonamencie na rok (12 wizyt na cmentarzu) cena wynosi od 700 zł do 1400 złotych. Zależy ona od wielkości grobu, bo inne stawki są za pojedynczy, a wyższe za podwójny lub za grobowiec.
Na co trzeba zwrócić uwagę, decydując się na skorzystanie z takich usług? Po pierwsze należy ustalić (w przypadku abonamentu), że zapłata będzie się odbywała w transzach. Trzeba także uzgodnić, że po każdym, nawet jednorazowym wykonaniu usługi, klient musi otrzymać dokumentację fotograficzną. Powinno mu być przesłane zdjęcie posprzątanego grobu. Można także określić, jakie środki zostaną użyte do konserwacji pomnika. Wszystko przez to, że inne środki należy stosować do grobów kamiennych, a inne do wykonanych z lastryko.