Do zmiany
Potrzeba zmiany imienia szkoły była od dawna sygnalizowana przez lokalne społeczeństwo, w związku z tym dyrektor placówki podjął działania zmierzające do zweryfikowania obecnego patrona Szkoły Podstawowej w Kosowach. Skierowane wnioski, m.in. do lokalnych historyków, nie potwierdziły zarzuconej działalności aktualnego patrona. Mimo tego osoba patrona nadal wzbudzała spory i podziały społeczne lokalnej społeczności, ze względu na przekaz osób żyjących w jego czasach.
Większością głosów
W związku z rozbudową szkoły dyrektor placówki podjął działania zmierzające do zmiany patrona. Chciał, aby opiekun był wzorem i autorytetem dla młodych ludzi.
Po głosowaniu podmiotów szkoły i mieszkańców wsi Kosowy wybór nowego patrona nastąpił w październiku.
Spośród trzech kandydatów na opiekuna placówki, św. Stanisław Kostka, ks. Jerzy Popiełuszko i Dominik Savio, większość głosów uzyskał ks. Popiełuszko.
- Jest to postać, która dzięki swej działalności reprezentuje takie wartości jak odwaga, poświęcenie, miłość i poszanowanie drugiego człowieka. Zmiana miałaby zostać wprowadzona od 1 września 2019 roku - wyjaśniła Jolanta Marut, sekretarz gminy Niwiska.
- Czy konsultacje, które zostały przeprowadzone, zostały jakoś udokumentowane? - dopytywał Łukasz Stęga, radny gminy Niwiska. - Moja wątpliwość skutkuje tym, czy warto to robić, gdyż osoba pana Olszowego jest osobą z naszego regionu. Nie sądzę, abyśmy mogli oczekiwać, że zostanie ona wyróżniona, np. nadaniem jego imienia urzędu, ulicy czy innego miejsca. Powinniśmy o to walczyć, aby wyróżniać takie osoby, nawet tutaj w gminie - podsumował radny.
Adam Chlebowski, radny z Niwisk, włączył się do dyskusji. - Zagłębiłem się w temacie. Spotkałem się z jednym z mieszkańców Kosów, który powiedział do mnie: Jakie ty masz prawo dyskutować na temat historii danego sołectwa? - tłumaczył Adam Chlebowski. - Stefan Olszowy nie był komunistą. Był zwolennikiem stronnictwa tzw. zielonych - podsumował.
Zostawmy obu
- W czym odróżnić Popiełuszkę od Stefana Olszowego? - zaczął Chlebowski. - Program Stefana Olszowego był taki: obrona przed dyktaturą, przywrócenie demokratycznego systemu rządów, wolne wybory, niezależność sądownictwa, respektowanie praw obywatelskich - wyliczał radny. - A co innego robił Popiełuszko? - dopytywał Chlebowski. - Z wielkim szacunkiem, zostawiłbym jednego i drugiego. Mimo wszystko, Olszowy zapisał się w kartach historii całej naszej gminy.
W dalszej części dyskusji swoją opinię wyraził radny: - Jest teraz piękna nadbudowa Szkoły Podstawowej w Kosowach, może być jedna tablica dla jednego patrona, a druga dla drugiego - mówił Chlebowski - Ale to jest sprawa mieszkańców. Ja na pewno głosował za tym nie będę.
Ze swoim przedmówcą nie do końca zgodził się przewodniczący rady.
- Nie bardzo mi się podoba ten program, który pan przytoczył, bo nie wiem, skąd go pan wziął - uzasadnił Robert Róg. - Nie będę nikogo stawiał w złym świetle, ale zaraz znajdę nagranie osoby, która siedziała w jednej "ławie" z panem Olszowym. To jest osoba, która na ten temat może coś powiedzieć - podsumował Róg.
Od początku
Jak wytłumaczył przewodniczący rady w Niwiskach, wniosek zmiany imienia szkoły wyszedł z zebrania sołeckiego.
- Proszę nie próbować podważać podstaw prawnych czy możliwości danego sołectwa w decydowaniu o tym, co dotyczy danej miejscowości - mówił przewodniczący i dodał - Odsyłam do protokołu z zebrania.
- Prawdą jest, że z IPN-u nie otrzymano żadnych negatywnych informacji, na postawie tego co posiada. Proszę sobie sprawdzić, od kiedy funkcjonuje IPN i jakie lata dotyczą życia Olszowego - wyjaśnił Róg i dodał: - Więc IPN może bazować tylko na tej literaturze, która została spisana przez pewne osoby. Zachęcam do sprawdzenia osób, które napisały wzmianki o Olszowym, i też ich sprawdzić na IPN-ie - podsumował.
Przewodniczący Róg wyjaśnił, dlaczego ta potrzeba "wyszła" na zebraniu sołeckim.
- Ten patron nigdy nie był szanowany przez społeczeństwo. Nie będę ukrywać, że wszystkie tablice, które się pojawiały, były niszczone, zrywane albo rozbijane - wyjaśniał Róg. - Mamy patrona, gdzie do końca nie wiadomo, w jakich okolicznościach został nadany szkole.
Jak wspomniał przewodniczący rady, początkiem lat 90. obecna ul. Rzeszowska również nosiła imię Olszowego.
- Chętnie wysłucham państwa argumentów, jeżeli w trzech konkretnych zdaniach powiecie, w czym obecny patron się zasłużył i na jakich zasadach i okolicznościach to się stało - dopytywał Róg. - Oczekuję argumentów.
Robert Róg przyznał, że jest to najwyższa pora, aby tę sprawę uregulować. Nadmienił też, że ta miejscowość i szkoła nie zasługują na obrzucanie kamieniami tablic i innych przedmiotów upamiętniających patrona. Jak dopowiedział ówczesny sołtys Kosów, tablica była rozbijana średnio co dwa tygodnie.
Niech mieszkańcy decydują
- Nie macie w ogóle rozeznania w temacie. Moim zdaniem, to właśnie mieszkańcy Kosów powinni o tym decydować - mówił Stanisław Rzemień, radny gminy Niwiska. - Na zebraniu wiejskim podejmowany był ten temat historii Olszowego, ale starałem się go natychmiast urywać. Dochodziło do takich osobistych wspomnieć, które Olszowy robił, że nie wypadałoby, aby wyszło to na światło dzienne - wyjaśnił Rzemień i dodał: - Aż włosy stawały na głowie.
Radny Stanisław Rzemień sugerował, aby przegłosować możliwość zmiany patrona szkoły, zgodnie z wolą mieszkańców.
- Jeżeli kosowianie chcą zmiany patrona, należy to uszanować - podsumował Rzemień. - Nie mamy takiego prawa, aby o kimś, kto nie żyje, wypowiadać się negatywnie. Kiedyś to osądzi ten, co jest u góry - zaznaczył.
Głosowanie przedstawiło się następująco: 7 radnych było za przyjęciem uchwały: Dłużeń Danuta, Łakomy Robert, Róg Robert, Rzemień Stanisław, Rzeszutek Stanisław, Skiba Piotr i Świder Adam.
7 osób wstrzymało się od głosu: Chlebowski Adam, Magda Stanisław, Serafin Damian, Stęga Łukasz, Śpiewak Mieczysław, Świątek Stanisław i Zygmunt Tomasz.
Tym samym uchwała została przyjęta.