Mężczyzna przesłał do naszej redakcji zdjęcie przedstawiające opróżnione już kubły na odpady. - Tak wygląda moja ulica po przejechaniu śmieciarki - pisze w mailu mieszkaniec Kolbuszowej. - Czy tak to ma wyglądać? A co jeśli miałaby tą drogą przejechać karetka czy straż pożarna? Czy oni będą najpierw te kosze przestawiać czy je staranują? - zastanawia się nasz Czytelnik.
Z tematem zwróciliśmy się do Adama Materni, prezesa Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp z o.o. w Kolbuszowej. Nasz rozmówca przyznał, że temat zna i już rozmawiał o tym ze swoimi pracownikami. Osoby, które opróżniają kubły na śmieci, otrzymały polecenie, aby odstawiać je w miejsce, z którego zostały wzięte.