reklama

Dziesiątki tysięcy do zwrotu. Co o dofinansowaniu i rezygnacji mówi szef raniżowskiej gminy?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dziesiątki tysięcy do zwrotu. Co o dofinansowaniu i rezygnacji mówi szef raniżowskiej gminy?  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI Gmina Raniżów otrzymała ponad 80 tys. zł na remont drogi w Korczowiskach. Z dotacji musiała jednak zrezygnować. Jaki był powód i co stało się ze wspomnianą drogą?
reklama

Gmina Raniżów podpisała umowę na dofinansowanie remontu drogi w Korczowiskach. Dofinansowanie w kwocie 82 tys. zł pochodziło z Funduszu Dróg Samorządowych.

- Przed przystąpieniem do realizacji zadania w marcu tego roku gmina poinformowała wojewodę o problemach związanych z szerokością istniejącego pasa drogowego

- wyjaśnia Michał Mielniczuk, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego. 

- Według gminy nie jest możliwe przebudowanie drogi i wykonanie parametrycznej jezdni o minimalnej szerokości 3,5 metra i obustronnych poboczy o szerokości 0,75 metra w ramach istniejącego pasa drogowego (w złożonym wniosku parametry te były zachowane)

- wylicza przedstawiciel wojewody i dodaje, że na wniosek gminy Raniżów umowa o dofinansowanie zadania została rozwiązana za porozumieniem stron. Gmina zwróciła dofinansowanie na konto funduszu.

Mierzyć siły na zamiary

Co o dofinansowaniu i rezygnacji mówi szef raniżowskiej gminy? Władysław Grądziel, wójt gminy Raniżów, poinformował, że gmina nie podjęła pieniędzy z Funduszu Dróg Samorządowych na drogę w Korczowiskach.

- Podjęcie tych pieniędzy wiąże się z pewnymi obowiązkami. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Jeżeli droga była za wąska, bo mieszkańcy uważają, że ich pola sięgają dalej niż droga, jest fizycznie w terenie, to nikt się z nimi nie będzie kłócił. Szanujemy własność

- tłumaczył wójt Grądziel.

Włodarz raniżowskiej gminy wyjaśnił, że koszty związane z remontem traktu w Korczowiskach pokryte zostały z pieniędzy pochodzących z budżetu gminy.

- Droga jest węższa, z automatu są oszczędności i na to samo wyszło

- mówił nasz rozmówca. 

Władysław Grądziel zauważył, że drogi remontowane z pieniędzy pochodzących z Funduszy Dróg Samorządowych muszą mieć m.in. odpowiednią szerokość i nośność. - Rzutuje to na cenę - podkreślił.

- Zrezygnowaliśmy z dotacji dla drogi w Korczowiskach, żeby nie mieć później żadnych problemów. Nikt nam nie zabrał tej dotacji, tylko patrząc krok do przodu, żeby nie narażać gminy na jakieś perturbacje, które mogłyby wystąpić w przyszłości, zrezygnowaliśmy

- dodał szef gminy Raniżów.

Z kolei w Posuchach udało się zrealizować inwestycję drogową z pomocą wspomnianego funduszu.

List mieszkańca

Jeden Czytelników zwrócił się do naszej redakcji z prośbą o obronę dobrego imienia mieszkańców Korczowisk.

- Wójt i niektórzy urzędnicy próbują nas oskarżać, że to przez nas gmina musi oddać 82 tys. zł z dotacji od rządu

- pisze Czytelnik.

 Mężczyzna dodaje, że droga gminna w Korczowiskach została zgłoszona do Funduszu Dróg Samorządowych, mimo że jak twierdzi, wszyscy wiedzieli o tym, że nie spełnia ona kryteriów. 

- Później próbowano jakoś ją dostosować, ale gdy to się nie udało, zwala się winę na mieszkańców Korczowisk. Wójt nie chce się przyznać, że wniosek był źle przygotowany i dlatego musi zwrócić 82 tys. zł do rządu. A próba obarczenia ludzi, którzy mieszkają przy tej drodze, jest bardzo prymitywną zagrywką

- pisze niezadowolony mieszkaniec gminy Raniżów.

Jego zdaniem rozgłaszane są plotki i pomówienia. - Pozostaje zagadka, dlaczego gmina składała wniosek na drogę, która nie spełniała kryteriów, bo jest położona na prywatnym polu. Temat wyjaśniał wójt, ale bardzo pokrętnie - zaznacza nasz Czytelnik.

 Mężczyzna dodaje, że w końcu droga została wyasfaltowana, ale w całości za gminne pieniądze. - Zrobiła się z tego afera, to pokazuje się palcem niektórych mieszkańców Korczowisk - pisze niezadowolony Czytelnik.

 

- PROBLEM Z POBOCZAMI -

Jan Żyła, sołtys Korczowisk, wyjaśnił, że gmina, składając wniosek o dofinansowanie remontu drogi w Korczowiskach, miała w planach odkupić części działek od mieszkańców wsi. Wszystko po to, aby droga spełniała wszelkie parametry oraz wymogi. Sołtys zaznaczył, że z asfaltem nie ma problemu. Pojawił się on jednak przy poboczach, które jak się okazuje, wchodziłyby w prywatne działki.

W praktyce odkupienie części własności od mieszkańców było trudniejsze, niż myślano. Okazało się, że właścicieli jest dużo, a nie wszyscy zgodzili się na odsprzedanie części swojej ziemi. Stąd też droga nie spełniłaby m.in. odpowiedniej szerokości, a co za tym idzie, jej remont nie mógł być wykonany z pieniędzy pochodzących z Funduszu Dróg Samorządowych.

 

- WYDATKI NA DROGI -

Wspomniana droga w Korczowiskach i jej remont kosztował finalnie gminę Raniżów 106 841,98 zł. Pracę w całości sfinansowane zostały z budżetu gminy.

Z kolei droga w Posuchach załapała się na dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Jej remont kosztował 137 551,69 zł, z czego 81 054 zł pochodziło z dotacji z FDS. Resztę, czyli ponad 50 tysięcy, zapłaciła gmina.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama