We wtorek (14 marca) około godz. 20, kolbuszowscy policjanci zostali powiadomieni o ujęciu nietrzeźwego kierowcy w Kolbuszowej. Funkcjonariusze udali się na jedną ze stacji paliw przy ul. Rzeszowskiej, gdzie znajdował się zgłaszający interwencję 19-latek. Wskazał on znajdującego się tam mężczyznę, któremu wcześniej zabrał kluczyli od samochodu.
- Z relacji 19-latka wynikało, że chwilę wcześniej na stację paliw w Kolbuszowej Dolnej przyjechał kierowca volkswagena, który zaparkował swój pojazd prostopadle do dystrybutora i wysiadł z samochodu chwiejąc się na nogach
- przekazała Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik prasowy KPP w Kolbuszowej. Widzący całą sytuację 19-latek, podejrzewając, że mężczyzna może być pijany, podszedł do kierowcy volkswagena i zażądał, aby ten oddał mu kluczyki. Z relacji młodego mężczyzny wynikało, że kierowca wykonał jego polecenie i przeprosił, że jechał pijany. 19-latek powiadomił policję.
- Ponieważ kierowca volkswagena zaczął odchodzić pieszo z miejsca zdarzenia, świadek pojechał za nim. 19-latek nie spuszczał mężczyzny z oka, cały czas jadąc za nim, do czasu przyjazdu policjantów
- dodała oficer prasowy. Funkcjonariusze wylegitymowali wskazanego mężczyznę. 37-letni mieszkaniec gminy Kolbuszowa został przebadany na stan trzeźwości. Badanie wykazało prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. W sprawie trwają dalsze czynności