![Duże zainteresowanie utworzeniem rezerwatu przyrody w powiecie kolbuszowskim. Co na to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie? [ZDJĘCIA - WIDEO] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/galleries/1aa70dbb-148e-4e6c-a78b-47cab1bd0b7e)
Na pograniczu gmin Cmolas oraz Majdan Królewski płynie niczym niezmącona rzeka. Jej bieg wyznaczyła sama natura, a rzadkie rośliny i zwierzęta znalazły tam swój dom. Ludzka stopa nie wkroczyła znacznie w teren, co pozwoliło stworzyć idealne warunki dla ekosystemu.
Dolina rzeki Smarkatej, o której mowa, leży w okolicach Ostrów Baranowskich i Huty Komorowskiej. To właśnie w tamtym miejscu Podkarpackie Towarzystwo Przyrodników Wolne Rzeki stara się o utworzenie rezerwatu przyrody. Wszystko podyktowane jest troską i ścisłą ochroną dziewiczych terenów, którym w przeciwnym razie może grozić degradacja z rąk człowieka. Wielkość rezerwatu miałaby mieć powierzchnię około 200 hektarów.
Mowa o Smarkatej
W piątek, 7 października, w Samorządowym Ośrodku Kultury w Cmolasie odbyła się publiczna prezentacja walorów przyrodniczych rzeki Smarkatej, wraz z otwarciem wystawy fotograficznej ukazującej piękno tego miejsca. Organizatorem wydarzenia było Podkarpackie Towarzystwo Przyrodników Wolne Rzeki, które jest jednocześnie wnioskodawcą utworzenia rezerwatu przyrody Dolina Smarkatej. Na spotkanie licznie przybyli mieszkańcy gmin Cmolas, Majdan Królewski i Nowa Dęba oraz przedstawiciele samorządu i innych instytucji. Przedstawiciele Lasów Państwowych, Nadleśniczy Nadleśnictw Nowa Dęba i Mielec, jako zarządcy terenu, pomimo imiennych zaproszeń nie skorzystali z możliwości spotkania.Podczas wydarzenia przedstawiono prezentację poświęconą koncepcji utworzenia rezerwatu, wskazując również na brak kolizji tej formy ochrony z prywatnymi gruntami czy istniejącymi lub projektowanymi publicznymi drogami. Przyrodnicze piękno doliny przybliżył materiał filmowy, który ukazał najciekawsze fragmenty doliny rzecznej, ukazując wielką różnorodność przyrodniczą oraz niepowtarzalny krajobraz.
Poza mieszkańcami swoje poparcie dla utworzenia rezerwatu podtrzymał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, a także wójt gminy Cmolas, urząd marszałkowski, oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Na ręce przedstawiciela RDOŚ zostało złożonych także kilkaset podpisów mieszkańców popierających utworzenie rezerwatu. Podpisy były zbierane oddolnie i niezależnie od działań towarzystwa "Wolne Rzeki".
Podczas spotkania zaprezentowano również album pt. "Dolina Rzeki Smarkatej – Perła Puszczy Sandomierskiej". Albumy bezpłatnie przekazane zostały wszystkim chętnym i obecnym na spotkaniu. Wystawa fotograficzna ukazująca piękno rzeki Smarkatej czynna będzie do 20 października w Samorządowym Ośrodku Kultury w Cmolasie. Zwiedzać ją można od poniedziałku do piątku w godzinach 8-20.
Zobacz film o Smarkatej
Brak decyzji
Łukasz Lis, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, poinformował, że co do propozycji rezerwatu przyrody "Dolina Smarkatej", zgłoszonego przez PTP Wolne Rzeki, nie zapadły jeszcze wiążące decyzje, jednak nie oznacza to, że RDOŚ neguje walory tego miejsca.Łukasz Lis wyjaśnia, że uznanie za rezerwat przyrody nie jest postępowaniem administracyjnym a legislacyjnym, stąd też nie mają tu zastosowania terminy ani wymogi formalne, określone Kodeksem postępowania administracyjnego. Nadanie obszarowi tak wysokiej rangi, z najwyższym reżimem ochronnym przewidzianym w polskim systemie ochrony przyrody, nie powinno być działaniem pochopnym.
W obszar, przewidziany do poddania ochronie, wchodzi ciek - rzeka Smarkata, będący w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie oraz otaczający go drzewostan w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe, przy czym koryto rzeki Smarkata stanowi granicę pomiędzy dwoma nadleśnictwami: Nadleśnictwem Nowa Dęba oraz Nadleśnictwem Mielec.
- Z uwagi na fakt, że objęcie trenu ochroną w postaci rezerwatu przyrody nie zwalnia zarządców terenu z ciążących na nich obowiązków, chociażby związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa, prowadziliśmy rozmowy odnośnie powstania oraz funkcjonowania takiej formy ochrony przyrody. Zbiegło się to z czasem, kiedy rozpoczęły się pracę urządzeniowe w ramach nowych planów urządzania lasu dla tych dwóch nadleśnictw, a to wiążę się z modyfikacją przebiegów wydzieleń leśnych, a także modyfikacją założeń hodowlanych
- opisuje przedstawiciel RDOŚ.
Łukasz Lis zauważa, że samo utworzenie rezerwatu to nie wszystko (tyle widzą obywatele/wnioskodawcy), a dopiero początek (nazwijmy to: zakurtynowych działań).
- Z naszej strony wymagane w takim wypadku jest oznakowanie terenu, opracowanie działań ochronnych (i późniejsza ich realizacja) oraz ograniczenie i/lub skanalizowanie ruchu pieszego
- dodaje rzecznik prasowy RDOŚ.
W tym kontekście wątpliwość budzi włączenie w obręb projektowanego rezerwatu powierzchni odnowieniowych, które wymagają pielęgnacji. Ponadto konieczne jest wyznaczenie szlaku ruchu pieszego w taki sposób, aby pozwolić turystom podziwiać zjawiskowe meandry Smarkatej, bez szkody dla substancji przyrodniczej tego terenu i z zapewnieniem odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa.
- Nasze doświadczenie z aktualnymi rezerwatami pokazuje, że są to niezwykle istotne, ale i skompilowane kwestie
- podkreśla nasz rozmówca.
Koniecznym wydaje się więc ponowne przeanalizowanie propozycji rezerwatu, co zapewne nastąpi podczas spotkania z wnioskodawcami w niedalekiej przyszłości.
- Pozwolę sobie przypomnieć, że ostatnimi czasy powstały dwa nowe rezerwaty przyrody "Przysłup" w 2021 r. oraz "Olzy" w tym roku. Tym samym mamy już w województwie 98 rezerwatów przyrody. Być może uda się "dobić" do stu, a "Dolina Smarkatej" w tym pomoże
- żywi nadzieję Łukasz Lis z RDOŚ-u.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.