Dyskusja na ten temat pojawiła się podczas ostatniej sesji Rady Gminy Cmolas podczas uchwały w sprawie zmian budżetu gminy na 2020 rok. Krystyna Róg, skarbnik gminy, poinformowała m.in. o zwiększeniu dochodów o ponad 600 tys. zł. Pieniądze te pochodzą z Funduszu Rozwoju Inwestycji Lokalnych. Mają zastać one przeznaczone na remont dróg gminnych, m.in. na przebudowę drogi "Księża" w Cmolasie.
Skarbnik gminy mówiła także o wydatkach, jakie poniesie gmina jeszcze w tym roku. Mowa była m.in. o uszczelnieniu dachu na sali sportowej w Cmolasie - 120 tys. zł oraz na budowę farmy fotowoltaicznej na dachu krytej pływalni w Cmolasie - 180 tys. zł.
- Uszczelnienie dachu na sali sportowej w Cmolasie, tam jest kwota 120 tys. zł. Jest też kwota 180 tys. zł na budowę farmy fotowoltaicznej. Osobiście bym wolał, żeby ta cała kwota została przeznaczona na farmę. Aczkolwiek pytanie dotyczy uszczelnienia dachu. Jaki jest zakres prac oraz kto dokonywał tej wyceny? - prosił o wyjaśnienie Dariusz Piechota, radny z Cmolasu. Stanisław Siębor, radny z Porąb Dymarskich, dopytywał także o wielkość farmy fotowoltaicznej. Jak poinformował Eugeniusz Galek, wójt gminy Cmolas, farma będzie miała około 50 kW.
Włodarz odniósł się także do remontu dachu na hali. - Tam kwota jest 120 tys. zł. Jaki będzie przetarg, co z tego wyniknie, trudno mi dzisiaj odpowiedzieć. Będziemy szykować najlepsze rozwiązania. Wszystko wymaga wyceny, przetargu - podkreślił wójt Galek, zaznaczając, że gmina wybierze najlepszą pod względem technicznym i finansowym ofertę.
Do dyskusji włączył się Andrzej Bujak, radny z Trzęsówki. - Nie uzyskaliśmy odpowiedzi, co z tym dachem się dzieje. Tam nie ma wcale pokrycia? Kwota 120 tys. zł jest kwotą poważną, a tu jest przeznaczenie na uszczelnienie. Jeżeli uszczelnienie, to wydaję mi się, że to jakieś drobne remonty, a tu wygląda, że będziemy całe pokrycie zmieniać? - pytał znacząco radny Bujak.
Jak podkreślił szef cmolaskiej gminy, chodzi o to, żeby zrobić to raz, a dobrze. - Zakres prac, które będą przewidywane na tym dachu, są do wglądu w Referacie Rozwoju Gospodarczego - mówił wójt Galek. - Chcemy tak przygotować przetarg, żeby zrobić to raz, a nie na pięć-sześć lat - skwitował Eugeniusz Galek.
