reklama

Daniel Nowak, taksówkarz z Kolbuszowej, uchronił emerytki przed utratą oszczędności życia. - To śmierdziało oszustwem na kilometr - mówi w rozmowie z Korso

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: K. Ząbczyk

Daniel Nowak, taksówkarz z Kolbuszowej, uchronił emerytki przed utratą oszczędności życia. - To śmierdziało oszustwem na kilometr - mówi w rozmowie z Korso - Zdjęcie główne

Dzięki czujności Daniela emerytki nie straciły swoich oszczędności życia. | foto K. Ząbczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WIADOMOŚCI To dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji Daniela Nowaka, taksówkarza z Kolbuszowej, emerytki nie straciły swoich oszczędności życia. W rozmowie z Korso wyznał, w którym momencie pojawiły się u niego pierwsze podejrzenia, że może mieć do czynienia z oszustem.
reklama

Policjanci z wydziału kryminalnego otrzymali wczoraj (środa, 30 listopada) informację od jednego z kolbuszowskich taksówkarzy o podejrzanym zleceniu. Oszuści na cel wzięli dwie, starsze mieszkanki z powiatu kolbuszowskiego. Pisaliśmy o tym w artykule: Taksówkarz z Kolbuszowej przechytrzył oszustów. Sprawą zajęła się policja

Tym taksówkarzem okazał się Daniel Nowak z Mobi Taxi Kolbuszowa. Dzięki jego czujności kobiety nie straciły swoich oszczędności. Zapytaliśmy go, jak to jest namierzyć oszusta i w którym momencie pojawiły się u niego pierwsze podejrzenia, że może mieć do czynienia z krętaczem.

"To śmierdziało oszustwem na kilometr" - czyli 4 pytania do Daniela Nowaka

Udało ci się pokrzyżować plany oszustom. Dzięki tobie starsze osoby nie straciły oszczędności życia. Co czujesz?

- Z jednej strony czuję straszną złość, że tacy oszuści są w stanie w ciągu 15-20 minut tak skołować ludzi, że oddają im pieniądze. A z drugiej strony czuję ogromną satysfakcję, że się udało tych ludzi uchronić. Czuję także niemoc i zażenowanie, bo zdaje sobie sprawę z tego, że za chwilę oszukają kolejną osobę. To jest nieuniknione.

Często zdarza ci się odbierać zlecenia, które dotyczą przewiezienia przesyłki z miejsca do miejsca? Czy to był pierwszy taki przypadek?

- Tak naprawdę nie wozimy tylko ludzi, ale zdarza się często, że przewozi się również dokumenty, które muszą być bardzo szybko dostarczone. Przesyłki kurierem trwają zazwyczaj od dwóch dni wzwyż. Taksówkę wybierają osoby, którym zależy na czasie, dlatego na ogół są to sytuacje normalne. Tylko przeważnie tego typu przesyłki odbiera się z instytucji, rzadziej od osób prywatnych.

W którym momencie zorientowałeś się, że może chodzić o oszustwo? Miałeś po prostu przeczucie, czy coś innego zaważyło na twojej decyzji, aby zadzwonić na policję?

- Moje podejrzenie wzbudziło przede wszystkim to, że na ogół paczki dostarczamy do konkretnej firmy lub budynku, nawet jeśli są to zlecenia od osób prywatnych. Tutaj nie miałem podanego adresu docelowego. Miał mi podać ten adres dopiero po podjęciu paczki. W tym momencie już zapaliła mi się czerwona lampka w głowie. A po drugie, jak podjechałem pod wyznaczony dom, to widać było, że jest on po prostu skromny. Co innego jakbym podjechał pod firmę. Kto z takiego domu miałby przekazać dokumenty... W dodatku miała to zrobić starsza kobieta. Ten mężczyzna wcześniej wybadał grunt, a dopiero później dał mi cynk, gdzie mam podjechać. Tutaj było bardzo dużo niejasności. Kazał mi także podjechać na dwadzieścia metrów od domu, podejść i powiedzieć, że przyszedłem po przesyłkę dla pana Tomka i wyjść. To śmierdziało oszustwem na kilometr.

Miałeś okazję porozmawiać z oszustem przez telefon. Jak się zachowywał? Nie wzbudził samą rozmową twojego podejrzenia?

- On w rozmowie zachowywał się całkiem normalnie. Zadzwonił z angielskiego numeru i pytał, czy dla niego wiozłem już wcześniej przesyłkę. Tłumaczył, że numer ma zmieniony, bo kieruje spedycją i jak dzwoni za granicę, to ma tańsze połączenia. Miał to wszystko bardzo dobrze przemyślane. Tacy oszuści kierują ludźmi w zależności od tego, jak wynika rozmowa.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu m.in. czytać ekskluzywne materiały PREMIUM dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników i prowadzić dyskusję na portalowym forum i aby Twoje komentarze były wyróżnione.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama