Jak zauważają mieszkańcy, droga biegnąca do ich domów w pewnym fragmencie rozpada się na kawałki. - Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Żeby przejechać trzeba zjeżdżać na przeciwległy pas ruchu - mówi młoda kobieta. - Czy ktoś widział coś takiego w powiecie? U nas w drodze nie ma dziur czy ubytków jak to ładnie to nazywają urzędnicy. U nas po prostu asfalt się rozpada i wychodzi ziemia - dodaje kobieta,
Droga, o której mowa należy do powiatu. - Zapraszam starostę i radnych z naszej gminy, żeby się tędy przejechali. Jak sobie uszkodzą samochody, to może do któregoś coś w końcu dotrze, że trzeba się tym tematem wreszcie zająć - stwierdza kobieta.
Więcej w najbliższym Korso