![Coraz drożej, a domów przybywa. Ile pozwoleń wydano w ostatnim czasie w powiecie kolbuszowskim? [ROZMOWA] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/korsokolbuszowskie/articles/image/6487c0cd-0aaf-44d6-84f7-f421bdb83df4)
W całym 2020 roku wydano ponad 200 pozwoleń na budowę domów wolnostojących w powiecie kolbuszowskim. W 2021 roku liczba ta wzrosła. Wydział architektury wydał ich 237. Najwięcej osób chce budować się w gminie Kolbuszowa - 95. Na drugim miejscu uplasowała się gmina Majdan Królewski - 44, kolejno Cmolas - 34 i Niwiska - 33.
W gminie Raniżów nieznacznie spadło zainteresowanie budową. Wydano 15 pozwoleń, podobnie jak w gminie Dzikowiec - 16
Oczekiwanie na pozwolenie na budowę
Ile trzeba czekać na wymarzone, przysłowiowe cztery kąty, pomijając wybór miejsca, działki czy czekania na projekt? Kierownik Grzegorz Jaje wyjaśniał, że na wydanie pozwolenia na budowę budynku mieszkalnego jednorodzinnego przy dokumentacji opracowanej bez uwag trzeba czekać do dwóch tygodni.
- Czas oczekiwania na wydanie pozwolenia na budowę budynku mieszkalnego jednorodzinnego przy stronach postępowania i zawiadomieniu o wszczęciu postępowania przy dokumentacji przygotowanej bez uwag maksymalnie do czterech tygodni
- informował kierownik.
Jak się okazuje, najczęściej budynki mieszkalne, na które decydują się mieszkańcy naszego powiatu, są o powierzchni ok. 100 mkw, rzadko zdarzają się większe.
Najczęstsze problemy przy wnioskach
Jakie najczęściej błędy popełniają wnioskodawcy?
- Wnioski na pozwolenie na budowę w większości przypadków są prawidłowo wypełniane. Czasem zdarzają się pomyłki, co jest przyczyną nieczytania ze zrozumieniem instrukcji wypełniania wniosku. Odmowy zdarzają się bardzo rzadko, powód przeważanie jest ten sam, niezgodność dokumentacji z warunkami zabudowy lub planu miejscowego
- wyjaśniał kierownik wydziału architektury kolbuszowskiego starostwa.
Koszt budowy domu
Koszt budowy wymarzonego domu może być bardzo różny. Wszystko zależy od cen materiałów, z których decydujemy się budować czy chociażby stawek, które naliczają ekipy budowlane. Cena budowy domu na przełomie 2021 i 2022 roku znacznie wzrosła. Ceny materiałów budowlanych poszybowały w górę, nawet o 100 procent.Jak się okazuje, zdrożało praktycznie wszystko. W przeciągu roku stawki, chociażby za blachę, wzrosły o około sto procent. Podobnie jest m.in. ze styropianem czy stalą. Również za drewno trzeba liczyć dwa razy więcej.
Kupić dom, zamiast budować
Coraz więcej osób szuka swoich wymarzonych domów na rynku wtórnym. Uważają, że lepiej kupić gotowy dom do remontu lub wprowadzenia się do niego od razu. Sprawdziliśmy na popularnym serwisie z ogłoszeniami, ile kosztują domy w powiecie kolbuszowskim. Znaleźliśmy kilkanaście ofert. Dotyczą one domów często sprzedawanych wraz z gospodarstwami rolnymi.Na terenie naszego powiatu kupić można także domy w surowym stanie, których ceny wahają się od 250 tys. zł do nawet ponad 300 tys. zł. Jeden z najdroższych domów w surowym stanie o pow. 160 mkw. znajduje się w gminie Kolbuszowa. Powierzchnia działki to 1 800 mkw, a cena za całość to 590 tys. zł. Za dom "gotowy do zamieszkania" trzeba zapłacić ponad 300 tys. zł, a nawet 700/800 tys. zł.
Liczba wydanych pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych w poszczególnych gminach:
Gmina Kolbuszowa
- 2018 - 83
- 2019 - 86
- 2020 - 85
- 2021 - 95
- 2018 - 22
- 2019 - 18
- 2020 - 25
- 2021 - 33
- 2018 - 30
- 2019 - 28
- 2020 - 26
- 2021 - 34
- 2018 - 36
- 2019 - 27
- 2020 - 35
- 2021 - 44
- 2018 - 22
- 2019 - 11
- 2020 - 22
- 2021 - 15
- 2018 - 19
- 2019 - 22
- 2020 - 21
- 2021 - 16
Marzenie o czterech kątach
O budowie domu rozmawiamy z młodym małżeństwem z gminy Kolbuszowa. Ania i Mateusz rozpoczęli budowę swojego wymarzonego domu w 2020 roku. Ich własne cztery kąty to piętrowy dom o powierzchni około 120 mkw. Jakie trudności napotkali przy budowie, a także z jakimi problemami muszą się mierzyć w obecnych czasach?Trwa pandemia, ceny materiałów budowlanych ciągle rosną. Czy w obecnych czasach trudno jest wybudować swoje własne cztery kąty?
- Zależy, w jakim roku zaczęło się budowę. Razem z mężem zaczęliśmy budowę tak zwane "pierwsze wbicie łopaty" w lipcu 2020, czyli na samym początku pandemii. Oczywiście poprzedzało to przygotowania dokumentacji, które rozpoczęliśmy w 2019. Materiały zaczęliśmy gromadzić już od 2019 i początkiem 2020, więc wtedy jeszcze ceny nie były aż tak wysokie na ten etap początkowy budowy. Gdybyśmy mieli zaczynać w 2021 bądź teraz 2022, to chyba nie zdecydowalibyśmy się na budowę domu.
Mówi się, że brakuje styropianu, stali czy blachy. Czy trudno aktualnie o dostawy materiałów budowlanych?
- Teraz obserwuje stabilizację w łańcuchu dostaw materiałów budowlanych, ale był okres, w którym odczuwało się sytuację, która dzieje się na całym świecie, lockdown, kwarantanny, więc czas oczekiwania był trochę wydłużony.
Budowa domu składa się z wielu etapów. Co było najtrudniejsze jak dotąd w budowie domu?
- Etap załatwiania dokumentacji, to chyba taki najbardziej wymagający i uczący cierpliwości, ale w sumie każdy etap jest na swój sposób trudny. To oczywiście zależy od tego, z kim się współpracuje. Wraz z mężem wybraliśmy budowę domu systemem gospodarczym, więc dużo robimy sami bądź z pomocą rodziny, są oczywiście pracę, których mój mąż nie potrafi zrobić i wtedy wpada ekipa.
Budowa domu to też duże koszty. Co pochłonęło jak dotąd najwięcej pieniędzy?
- Każdy etap pochłania znaczne środki pieniężne, ale który był najdroższy, chyba ten ostatni, czyli wykończenie.
Ile zaplanowaliście, że wydacie łącznie na budowę domu?
- W okolicach 400 tys. zł.
Kiedy rozpoczęliście budowę domu oraz kiedy planujecie się wprowadzić?
- Pierwsze wbicie łopaty lipiec 2020, a kiedy się wprowadzimy, to zależy, kiedy nasi urzędnicy odbiorą nasz dom i dadzą zielone światło. Ale plany mamy na ten rok.
Rozpoczynając budowę liczyliście, że ile ona wyniesie?
- W granicach 300 tys.
Czy obawiacie się, że zabraknie pieniędzy na zakończenie budowy?
- Zawsze są takie obawy, ale na zapas nie ma się co stresować.
Czy widząc, jak ceny szybują w górę, zdecydowalibyście się teraz na inne rozwiązania - mniejszy dom, inna forma ogrzewania itp?
- Może delikatnie mniejszy dom, ale i tak w kilku aspektach poszliśmy na kompromis z mężem i zrezygnowaliśmy z niektórych udogodnień, bez których można funkcjonować. Jak będziemy mieć trochę więcej funduszy, to może zrealizujemy te rzeczy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.