Andrzej Sondej, radny z Mazurów, na ostatniej sesji Rady Gminy Raniżów (22 czerwca) poruszył problem, z jakim borykają się w ostatnim czasie mieszkańcy Mazurów. - Dotyczy on niszczenia infrastruktury drogowej - wyjaśnił samorządowiec.
40 ton przez most
Radny z Mazurów poinformował, że pewien przedsiębiorca z sąsiedniej gminy zrobił sobie skrót drogą przez jego wieś.
- 40-tonowe zestawy z piaskiem jeżdżą przez most, który ma ograniczenie do 12 ton. Drogą, która zapewne nie była projektowana pod taki ruch
- mówił.
Jak dodał radny, wójt oraz pracownik odpowiedzialny za drogi w gminie Raniżów zostali powiadomieni o zaistniałej sytuacji. Sprawa została także zgłoszona na policję.
- Policjant zapewnił mnie, że w dniu następnym będzie patrol z rana. Po naszej rozmowie pojawił się z samego rana przedsiębiorca, zrobił kilka kursów, a policji jak nie było, tak nie ma. Do kogo zgłosić mamy się z tym problemem?
- zastanawiał się Andrzej Sondej.
Policji nie ma
Radny alarmował, że droga z dnia na dzień niszczeje, a asfalt pęka i zapada się w kilku miejscach.
- Mieszkańcy też to odczuwają, z samego rana jak przejeżdżają, budynki drgają. Tylko czekać, aż zaczną nam pękać budynki. Nic się nie dzieje w tej sprawie. Policja, jeżeli trzeba, to zgłasza się do gminy po dofinansowanie, a jak są zgłoszenia, to nic się w tej sprawie nie dzieje. Może ktoś coś w tym temacie wreszcie zrobi
- prosił o interwencję przedstawiciel mieszkańców z Mazurów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.