W nocy z 23 na 24 sierpnia, w centrum Rzeszowa, doszło do brutalnego pobicia 31-letniego mieszkańca powiatu kolbuszowskiego. Ofiara została zaatakowana w "strefie relaksu" przy ul. Kościuszki przez dwóch młodych mężczyzn i kobietę. Napastnicy uciekli, pozostawiając pokrzywdzonego w poważnym stanie.
Tak wygląda ul. Kościuszki w Rzeszowie. Fot. M. Prokop (2).
Do zdarzenia doszło około godziny 2 w nocy. Świadkowie zdarzenia natychmiast powiadomili policję, która szybko zjawiła się na miejscu i rozpoczęła śledztwo. Okazało się, że ofiara nie była w stanie opisać swoich agresorów ani wskazać, kto zainicjował atak.
Dzięki nagraniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych, funkcjonariusze szybko zidentyfikowali dwójkę sprawców: 17-letniego mieszkańca Warszawy i 17-letnią mieszkankę Rzeszowa. Młodzi ludzie, przebywający na wakacyjnej przepustce z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Warszawie, zostali zatrzymani trzy dni po zdarzeniu przez warszawskich policjantów.
To tutaj został pobity mieszkaniec naszego powiatu.
Przedstawiono im zarzut pobicia, a Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie zastosowała wobec nich środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania ośrodka, zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zakazu opuszczania kraju. Kolejne działania rzeszowskich policjantów doprowadziły do zatrzymania trzeciego napastnika.
Był nim 27-letni mieszkaniec Mielca, który ukrywał się po zajściu. Mężczyzna również usłyszał zarzut pobicia i został objęty policyjnym dozorem, z zakazem kontaktu z pokrzywdzonym i opuszczania kraju. O dalszym losie trójki podejrzanych zadecyduje sąd.
Zgodnie art. 158 kodeksu karnego, kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Zaś jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca podlega karze więzienia od roku do lat 10.
Komentarze (0)